Zwycięstwem Alexandra Kristoffa zakończył się piąty etap wyścigu Tour of Qatar. Triumfatorem całej imprezy został Mark Cavendish.

Ostatni, piąty etap Tour of Qatar prowadził z Sealine Beach Resort do Doha Corniche i liczył 114 kilometrów. Naturalnie, na kolarzy nie czekały żadne trudności, poza stosunkowo silnym wiatrem. Już na kilometrze 0 od peletonu oderwała się trójka zawodników w składzie: Steven Tronet (Fortuneo), Jesse Sergent (Ag2r) i Tim Declerq (Topsport – Vlaanderen). Ucieczka zyskała nawet prawie 4 minuty przewagi, lecz peleton nie zamierzał odpuszczać.

Harce wyżej wymienionej trójki skończyły się około 10 kilometrów przed metą, kiedy to zespoły sprinterskie postanowiły rozpocząć porządne rozprowadzanie. Na czele znajdowały się ekipy Katushy, BMC i Dimension Data.

W końcowym sprincie najlepszy okazał się Alexander Kristoff, który o milimetry pokonał Marka Cavendisha. O tym, który ze znakomitych sprinterów zostanie okrzyknięty zwycięzcą, decydowały piksele taśmy fotofiniszu. Na trzecim miejscu uplasował sie Roy Jans. Zwycięzcą całego wyścigu został popularny „Manxman”.

Poprzedni artykułRigoberto Uran rozpocznie sezon Volta ao Algarve 2016
Następny artykułUCI szuka „silniczków” na La Méditerranéenne
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments