Pierwszy Kongres Kolarski przeszedł do historii

W miniony weekend w Sopocie odbył się I Kongres Kolarski organizowany przez Cycling Planet, za którym personalnie stoi Katarzyna Dubrownik oraz Arkadiusz Wojtas.

To dwudniowe spotkanie wspaniałych prelegentów z fanami, kibicami oraz jak zawsze niezawodnymi prowadzącymi, czyli Tomkiem Jarońskim i Adamem Proboszem, który potrafili okrasić każdą rozmowę ciekawą anegdotą.

Wystąpienia prelegentów budziły spore zainteresowanie, nic w tym dziwnego, ponieważ naprawdę było czego słuchać, wystarczy wymienić chociaż kilku z nich, których wystąpienia i prelekcje utkwiły w pamięci: polskie „trio” z Tinkoff – Saxo: Rafał Majka, Paweł Poljański, Maciej Bodnar, Mistrz Polski zawodnik, który wraca na szczyt kolarskiej piramidy, czyli Tomek Marczyński.

Rad dotyczących żywienia udzielała Hannah Grant niesamowicie energetyczna osoba odpowiedzialna za odżywianie i przygotowywanie posiłków podczas Wielkich Tourów dla ekipy Tinkoff Saxo oraz przemieszczająca się podczas nich swoją potężną kuchnią na kołach. Bardzo ciekawe wystąpienie miał Michał Pomietło, dla którego rower stanowi zdecydowanie najważniejszą część w kolarskiej układance, a na temat jego serwisowania potrafiłby mówić dosłownie godzinami.

Dla fanów, kibiców, który zjechali do Sopotu i była to niepowtarzalna okazja, żeby zamienić kilka słów i wysłuchać na żywo ciekawych historii i opowiastek rodem z pro tour’u i nie tylko.

To właśnie „martwy okres startowy” oraz brak ciężkiego reżimu treningowo – startowego przyczynił się do tego, że prelegenci, a zwłaszcza zawodnicy byli bardzo skłonni do opowiastek, żartów i dowcipów. Brak ciśnienia i presji oraz obecność osób z kolarskiego środowiska sprawił, że zawodnicy oraz pozostali prelegenci czuli się zupełnie luźno, a wystąpienia i prelekcje przypominały raczej formę luźnej pogadanki.

To bardzo ciekawie spędzony czas, ponieważ poza częścią oficjalną była również chwila na rozmowy w kuluarach, a także możliwość skorzystania z mini expo wystawienniczego, na którym można było „przysiąść się” m.in. na rowery Specialized czy Ridley.