Niestety sprawdziły się najgorsze scenariusze analityków. Od przyszłego sezonu, zespół Colombia zniknie z kolarskiej mapy świata.

Włodarze zespołu ze smutkiem przekazali mediom, iż kolumbijski związek nie jest w stanie sam utrzymać zawodowej ekipy, przez co dzielni górale będą musieli szukać nowego pracodawcy.

To jeden z najsmutniejszych dni, jakie przeżyłem. Ciężko jest ogłosić koniec czegoś, co zaczynaliśmy tworzyć z wielkim entuzjazmem i nadziejami na przyszłość, tym bardziej, że wszystko szło w dobrą stronę. Niestety związek zdecydował się zakończyć z nami współpracę, przez co nie możemy przesłać UCI odpowiednich dokumentów. Nie mamy żadnej alternatywy – powiedział menadżer Claudio Corti.

W związku z rozpadem drużyny drugiej dywizji, na rynek trafiło wielu dobrych kolarzy. Możemy więc być pewni, że w ciągu kilku dni światło dzienne ujrzą kolejne transfery, które mogą w dużym stopniu zmienić układ sił.

 

fot. naszosie.pl / Artur Machnik

 

 

Poprzedni artykułVictor de la Parte wzmocni CCC Sprandi Polkowice?
Następny artykułAstana: Vincenzo Nibali nastawia się na Giro, Fabio Aru na Tour de France.
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Krzysztof
Krzysztof

Pan Miłek powinien rozważyć ściągniecie kogoś z tej ekipy…