Rower Australijczyka został skradziony w trakcie Vuelta a Espana. Na szczęście skutecznością popisała się miejscowa policja, która odzyskała drogi sprzęt.
Trzeci etap hiszpańskiego Wielkiego Touru kończył się w Maladze. To tam złodzieje przywłaszczyli sobie rower utytułowanego Australijczyka. W ten weekend policjanci sprawdzali wystawy lombardów i sklepów z używanymi sprzętami i zdołali znaleźć Scotta Gerransa.
Jak się okazało uwagę funkcjonariuszy zwrócił nietypowy wygląd drogiego roweru kolarza Orica-Greenedge. Co ciekawe, cena za warty około 50 000zł sprzęt wynosiła… 120 euro! Jak oświadczyła policja, rower został sprzedany do sklepu przez mężczyznę z „długą policyjną kartoteką”.
fot. twitter