Drużyna Słowaka nie pogodziła się z kuriozalnym wypadkiem spowodowanym przez motocyklistę na trasie Vuelta a Espana. Zdarzenie nie było pierwszym tego typu przypadkiem w tym sezonie.
Autorzy listu zaznaczają, że wina motocyklisty była bezdyskusyjna. Kierowca prawdopodobnie chciał przejechać obok grupy do ucieczki, która jednak miała niewielką przewagę i nie potrzebowała zabezpieczenia. Rosyjsko-duńska ekipa, oprócz wyrażenia żalu w związku ze zdarzeniem, wystosowała pięć żądań do organizatora wyścigu i UCI.
1. Unipublic, jako organizator La Vuelta a Espana powinien wystosować oficjalne przeprosiny, które dotychczas nie miały miejsca.
2. Jako, że dla Tinkoff-Saxo pieniądze nie stanowią rekompensaty za nasze straty, proponujemy, by Unipublic zaoferowało wpłatę pieniędzy na cel charytatywny – wybrany przez Tinkoff Sport i Petera Sagana – w wysokości równej nagrodzie za zdobycie zielonej koszulki. Drugą opcją jest propozycja alternatywy, która pokaże, że organizator bierze odpowiedzialność za bezpieczeństwo uczestników wyścigu.
3. Unipublic powinien podjąć odpowiednie i konkretne kroki, by zapobiec podobnym zdarzeniom na następnych etapach i w kolejnych edycjach.
4. Tinkoff Sport żąda, by Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) wycofała karę za „zachowanie uwłaczające obrazowi kolarstwa”. Drużyna i Peter Sagan akceptują inna karę za reakcję, jaką zaprezentował Słowak po wypadku, ale po prostu nieodpowiednie jest karanie go za szkodzenie obrazowi kolarstwa w takich okolicznościach.
5. Żądamy także, by UCI – w porozumieniu z naszą i innymi drużynami – zmieniła przepisy regulujące prawa kierowców pojazdów w czasie wyścigu oraz zachowania, do których są zobowiązani kierowcy w peletonie z naciskiem na wprowadzenie potrzebnych zmian nie później niż na początku sezonu 2016.
Jasne jest, że zmiany są potrzebne. W obecnym sezonie niebezpiecznych sytuacji z kierowcami samochodów i motocykli było sporo. Problem w tym, że ciężko określić przepisy, które zapewnią dużo większe bezpieczeństwo kolarzom – by tak było, UCI musiałaby wprowadzić bardzo wysokie kary za wszelkie przewinienia. Inaczej chęć wygranej prawdopodobnie zwycięży z groźbą utraty pieniędzy na mandaty.