UCI tymczasowo zawiesiła Mistrza Świata Mastersów. Robert Andre Massot „wpadł” podczas światowego czempionatu, który w minionym roku odbył się w Słowenii.
W próbce pobranej od Francuza 31 sierpnia (w dniu kiedy w Lublanie zdobył złoto w kategorii 55-59 lat), wykryto sterydy anaboliczne. Massot z dniem 5 grudnia został dodany do „czarnej listy UCI”, a jego licencja tymczasowo zawieszona. W przypadku, gdy próbka B kolarza także okaże się „pozytywna”, Międzynarodowa Unia Kolarska odbierze mu tęczową koszulkę.
Andrzej Gucwa
Tacy ludzie powinni być traktowani gorzej niż Amstronga, szkoda że próbki z MP polskich mastersów szły do kosza anie na badania….
koszmar i żenada
ale Kolega ma rację, za naszych też głowy bym nie dał… sorry, ale tak widzę 🙁
Popieram czyścić należy ” nasze środowisko ” to wstyd kiedy mastersi robią takie rzeczy. Na MP pewnie jest to samo dziadostwo – należy wprowadzić dożywotni zakaz startu załapanym na oszustwie. Wprowadzić stałą kontrolę na wyścigach amatorów rangi MP i konsekwentnie zawieszać tych śmieci- koksiarzy.