Nairo Quintana potwierdza swoją gotowość do walki o zwycięstwo w przyszłorocznym Tour de France.
Kolumbijczyk już wcześniej zdradził, że kolejnym celem w jego karierze jest wygrana w wielkiej pętli. Zawodnik Movistartu w 2013 roku we Francji przegrał jedynie z Chrisem Froome’m (Sky Team), a w kończącym się sezonie był nie do pokonania w Giro d’Italia.
„Na początku bruk, wiatr i wiele niespodzianek. W górach będą decydujące emocje i zapadną ostateczne rozstrzygnięcia”, napisał młody kolarz na Twitterze, zaraz po oficjalnej prezentacji trasy Tour de France.
„Na papierze trasa wygląda dla mnie bardzo dobrze. Można powiedzieć, że ona mi odpowiada. Jest mało czasówek i dużo gór”, kontynuował Quintana w komunikacie prasowym. „Przy tak wielu górskich finiszach, trasa gra na moją korzyść. Choć nie znam jeszcze swojego pełnego harmonogramu na przyszły sezon, to prawdopodobnie poświęcę swój trening specjalnie na ten wyścig i tam chciałbym uzyskać 100 % swojej formy. Dzięki temu mam zamiar walczyć o zwycięstwo”, dodał.
Filigranowy kolarz najbardziej obawia się czwartego odcinka w północnej Francji, gdzie znajduje się siedem sektorów brukowych. „To będzie dzień w którym trzeba od początku do końca być w pełni skupionym. Z pewnością nie da się tam wygrać wyścigu, ale można go już przegrać. Zapowiada się trudny etap. Zwłaszcza dwa sektory brukowe będą bardzo wymagające”, zakończył.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej Gucwa
