Czwarty etap Vuelta a Espana to kolejny odcinek z „niespodzianką” w końcówce. Dwie premie górskie na ostatnich 50 kilometrach wprowadzą sporo emocji.

Drugi dzień z rzędu organizatorzy Vuelty – Paco Giner i Fernando Escartín, przygotowali stosunkowo łatwy etap z komplikacjami w pobliżu mety. Wszystko to według zasady, której trzymają się ludzie z bliskiego kręgu zarządu wyścigu dookoła Hiszpanii, czyli wprowadzenia urozmaiceń na trasie wtedy, gdy kolarze obejmowani są zasięgiem transmisji telewizyjnej.

Start nastąpi w miejscowości Mairena del Alcor, a meta po 164 kilometrach w Kordobie. Na nieco ponad 20 kilometrów przed kreską, znajduje się podjazd 2. kategorii o bardzo ciekawej nazwie Alto del Catorce Por Ciento (podjazd 14-procentowy).

Profil:

4_perfil

Faworyci według naszosie.pl:

1. John Degenkolb (Giant-Shimano)
2. Peter Sagan (Cannondale)
3. Michael Matthews (Orica GreenEdge)

 

mapka: lavuelta.com

Andrzej Gucwa

Poprzedni artykułProLiga: Kamil Gradek prowadzi, ale…
Następny artykuł„Barometr” Tomasz Jarońskiego
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments