Znając trasę Giro d’Italia i Tour de France, Joaquim Rodriguez (Katusha) wybiera Giro, ponieważ trasa jest bardziej dostosowana do jego umiejętności.
„W przyszłym roku moim celem jest Giro, to trudny wyścig,” potwierdził tegoroczny lider rankingu UCI World Tour dla katalońskiej telewizji Sport3. „W zeszłym roku byłem drugi, przegrałem jedynie o 16 sekund z Hesjedalem. Lubię ten wyścig i cieszy mnie to, że w przyszłorocznej trasie mało jest płaskich etapów.”
Rodriguez sezon zakończył w październiku wygrywając w Lombardii, wcześniej był drugi w mistrzostwach świata, czwarty we Vuelta a Espana i trzeci w Tour de France.
Jego wyniki doprowadziły go do wygrania rankingu UCI World Tour po raz trzeci w ciągu czterech lat: „Zwycięstwo w tym rankingu to dla mnie bardzo ważna nagroda, można to porównać do rankingu ATP w tenisie. To ogromny zaszczyt”.
„Teraz jestem na wakacjach, końcówka października i listopad to czas na odpoczynek. W grudniu zacznę trenować, a zespół będzie miał pierwsze zgrupowanie tutaj w Katalonii. Pierwszy mój start to Tour de San Luis” – zakończył „Purito”.
No mógłby wreszcie coś wygrać.