Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedzią Kamila Gradka, jednego z bohaterów 4 etapu Tour de Pologne. Kolarz który na codzień reprezentuje BDC MarcPol powiedział:
„Czułem się dziś dobrze, najgorszy miałem pierwszy dzień wyścigu, ale z każdym następnym jest coraz lepiej. Plan na dzień dzisiejszy był taki, aby zabierać się w ucieczki. Odjazd poszedł praktycznie od początku etapu. Dobrze nam się współpracowało, jednak na rundach w Katowicach peleton mocno przyspieszył. Gdy zobaczyłem, że pozostali kolarze z ucieczki oglądają się za siebie, postanowiłem zaatakować.
Nie chciałem czekać zdecydowałem się odskoczyć.. Podjąłem walkę licząc, że jak mawia mój klubowy kolega Marcin Sapa – „Kiedyś mnie nie dogonią”.
Na kolejnych etapach będę się starał być nadal widoczny i aktywny. Powalczę też na czas w Krakowie, bo to moja specjalność.”
Rozmawiał Artur
świetny gość! Byłem przy strefie wywiadów. Kamil uśmiechał się cały czas i rozdawał autografy… uśmiechał się nawet bardziej jak panie po otrzymaniu autografu zapytały się go jak się nazywa 😉