Luka Pibernik (Radenska) po finiszu z pięcioosobowej grupki został zwycięzcą drugiego etapu Czech Cycling Tour. Bardzo ładnie pojechał Paweł Bernas (BDC MarcPol) który był czwarty.
Drugi etap czeskiej etapówki liczył 156 kilometrów, start organizatorzy zaplanowali w Ołomuńcu, zaś metę w Mohelnicach. Po drodze na kolarze czekało kilka wzniesień.
Decydujący o losach etapu pięcioosobowy odjazd, uformował się w najtrudniejszym momencie etapu, tuż przed ostatnią z premii górskich. Zabrali się do niego m.in. Bernas, a także lider po pierwszym etapie Kristian Haugaard (Leopard Trek Continental). Na szczycie czołówka miała półtorej minuty przewagi nad peletonem.
Przy wjeździe na rundy (3 po 10 km) dzielna piątka miała minutę ” w przodzie”. W peletonie na skasowaniu ucieczki bardzo zależało reprezentacji Polski składającej się w większości z kolarzy CCC Polsat Polkowice. Biało-czerwono-pomarańczowi dyktowali bardzo mocne tempo.
Jednak ostatecznie prowadząca grupa, głównie za sprawą ciężkiej pracy Pibernika i Bernasa, dojechała do mety kilkanaście sekund przed zasadniczą grupą. Na finiszu najszybszy okazał się Słoweniec, który pokonał Haugaarda. Paweł Bernas według sędziów był trzeci i jak widać na zdjęciu, zaproszony był na podium. Jednak po długich obradach sędziów okazało się o „błysk szprychy” lepszy od Pawła okazał się Sven Van Luijk (Cycling Team Jo Peals).
W początkowej fazie etapu do kilkuosobowej ucieczki zabrał się Paweł Cieślik. Kolarz Banku BGŻ wygrał dwie premie górskie, na kolejnej był drugi dzięki czemu założył zieloną koszulkę najlepszego górala.
Na pozycji lidera umocnił się Haugaard.
Wyniki 2 etapu > tutaj
Klasyfikacja generalna po 2 etapie > tutaj
Galeria zdjęć > tutaj
Foto: Artur Machnik