Marcel KittelMarcel Kittel (Argos-Shimano) został pierwszym liderem 100. edycji Tour de France. W chaotyczej końcówce okazał się najlepszy, skutecznie finiszując z mniejszej grupki, która powstała w wyniku kraksy. Oto, co powiedział po zakończeniu etapu.

– Dziś na trasie było mnóstwo chaosu. Sytuacja znajdowała się pod kontrolą do około 10-15 km przed metą. Drużyny na froncie kontrolowały, aby nikt nie uciekł i panował względny spokój – opowiadał Kittel po zakończeniu etapu.

– Moja drużyna w końcówce zachowała chłodną głowę i fantastycznie ochroniła mnie od kłopotów i rozprowadziła. Chciałbym im za to bardzo podziękować – kontynuował Niemiec.

Kittel zapytany o to, czy wiedział, że z powodu autobusu Orici, który utknął na linii mety, będzie ona przesunięta o trzy kilometry, zaprzeczył. – Nie wiedziałem o tym. Słyszę to po raz pierwszy – potwierdził.

Foto: corvospro.com

Marta Wiśniewska

Poprzedni artykułTdF: Tony Martin prawdopodobnie ma złamany obojczyk. Pozostali powinni jechać dalej
Następny artykułŁukasz Bodnar, Paweł Cieślik i Łukasz Wiśniowski – trzej pewniacy na TdP
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments