Leonardo Bertagnolli przesłuchiwany 18 maja 2011 roku w związku z aferą Lance’a Armstronga, zarzucił doping swoim kolegom z zespołu Liquigas.
Według jego zeznań w 2007 roku następujący kolarze współpracowali z dr Michele Ferrarim: Franco Pellizotti, Roman Kreuziger, Enrico Gasparotto i Francesco Chicchi.
Bertagnolli twierdzi, że wiedział, iż jego koledzy współpracują z dr Ferrarim, bo wielokrotnie z nimi o tym rozmawiał. Dodaje też, że zespół też sobie z tego zdawał sprawę, a jego manager Roberto Amadio osobiście namawiał go do tego.
Według zeznań Włocha, dostał on zgodę od osób zarządzających zespołem i lekarza Liquigasu na leczenie przez dr Ferrariego problemu z tarczycą. Za leczenie w 2007 roku zapłacił mu 12 000 euro.
W St. Moritz trenując z innymi kolegami z zespołu dr Ferrari podpowiadał zawodnikom jak stosować EPO, aby uniknąć wykrycia w testach.
Liquigas w specjalnych oświadczeniu napisał:
„Zaprzeczamy temu co zostało powiedziane przez Bartagnolliego, jakoby zespół zgodził się na leczenie przez dr Ferriariego przy jego problemach z tarczycą. Kolarz nie miał zgody na leczenie przez innego lekarza niż z naszego personelu medycznego.”
Liquigas twierdzi, że od 2008 roku kontynuował swoją kampanię i działa w zakresie profilaktyki z walce z dopingiem.
„Od 2008 zespół nigdy nie zatrudnił zawodników, którzy mieli jakiekolwiek problemy z dopingiem. Jedynym wyjątkiem jest Ivan Basso, który naszym zdaniem może być przykładem dla młodych ludzi, którzy zobaczą, że możliwe jest wygrywanie bez dodatkowego wspomagania”.
Bertagnolli w czerwcu 2012 roku skończył karierę kolarską, po czym wpadł w związku z anomaliami w paszporcie biologicznym…