Paolo Bettini i jego podopieczni z Reprezentacji Włoch, przygotowują się właśnie do 250-kilometrowego, olimpijskiego wyścigu w Londynie. Kolarze z Półwyspu Apenińskiego nie mają wyróżniającego się lidera, jednak ich siłą powinna być praca drużynowa.

„Myślę, że możemy liczyć na dobrą jazdę tego zespołu. Być może brakuje nam lidera na tej trasie, ale mamy motywację, silną i zgraną ekipę doświadczonych i jednocześnie młodych zawodników. Każdy z nich może wnieść istotny wkład do zespołu i zmienić sytuację na trasie”, powiedział Bettini.

Vincenzo Nibali (Liquigas-Cannondale) jest najbardziej znanym nazwiskiem w Reprezentacji Włoch. Oprócz niego, w Londynie pojadą również Sacha Modolo (Colnago-CSF Inox) i Luca Paolini (Katusha), Marco Pinotti (BMC-Racing) i Matteo Trentin (Omega Pharma-QuickStep).

„Kluczowym zawodnikiem oczywiście jest Vincenzo Nibali. On nie tylko dobrze spisuje się w Grand Tourach, to przecież też znakomity specjalista od klasyków. Co prawda ten wyścig nie pasuje pod jego charakterystykę, ale mam nadzieję, że jego dojrzałość nam pomoże”, dodał.

Wielu zarzucało popularnemu „Świerszczowi”, że nie powołał do swojej kadry klasyczniego sprintera – Elii Viviani`ego (Liquigas-Cannondale). Kolarz, który dwukrotnie zajmował 2. miejsce na etapach 69. Tour de Pologne wystartuje za to na torze.

„Modolo był drugi za Markiem Cavendishem w teście przedolimpijskim rok temu”, kontynuoował były mistrz olimpijski z Aten i dwukrotny mistrz świata. „Paolini ma olbrzymie doświadczenie i wie, jak poświęcić się dla zespołu. Liczymy również na wielkie doświadczenie i dobry występ w czasówce Marco Pinottiego. Trentin to młoda i świeża krew, którą oczarował mnie w tym sezonie dzięki dobrym wynikom w wielu wyścigach. Viviani jako jedyny z naszych rodaków zakwalifikował się do torowego Omnium, a na szosie pełni funkcję rezerwowego. Ostateczną piątke wybiorę w piątek rano”, zakończył.

Olimpijski wyścig elity mężczyzn odbędzie się w sobotę.

Foto: bettiniphoto.net

Andrzej

Poprzedni artykułGrzegorz Stępniak: „Postaram się wygrać po raz trzeci”
Następny artykułPewny siebie Taylor Phinney ma ochotę na olimpijski medal
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments