W nawiązaniu do poprzedniego komunikatu, Polski Związek Kolarski informuje, że po analizie otrzymanych regulaminów oraz wniosków Komisji Masters podjął decyzję w sprawie miejsc rozegrania MP w kolarstwie szosowym Masters.
Mistrzostwa Polski Masters zostaną rozegrane:
02.06.2012 – Mistrzostwa Polski Masters w jeździe indywidualnej na czas – Miedzno
17.06.2012 – Mistrzostwa Polski Masters ze startu wspólnego – Psary k/Będzina
Źródło: PZKol
ORGANIZACJA MISTRZOSTW POLSKI MASTERS 2012 W MIEDZNIE FATALNAAAA!!!!!!
POMIAR CZASU FATALNY!!!
Zawodnik z nr 278 (,,uciekajacy przed zawodnikiem z nr 280 )
nr 278 startuje minute przed nr 280 p Kwietniem
nr 280 wyprzedza 278 na około 600 metrow przed meta
na 200 metrow przed meta nr 280 -p.Kwiecien zyskuje okolo 20s nad zawodnikiem 278
Czyli logicznie mozna wywnioskowac iz zawodnik 280 zyskuje ok . 1m20s na 200 metrow przed meta
sytuacja ta utrzymuje sie do mety
po czym na mecie okazuje sie ze zawodnik 280 uzyskal przewage nad zawodnikiem 278 2m24s
czyli na 200 metrach zyskal 1 minute
ZWYCIESTWO P.KWIETNIA JEST BEZAPELACYJNE
LECZ POMIARY CZASOWE DAJA BARDZO WIELE DO MYSLENIA
I PELNIONA FUNKCJA P.BYSTREGO WYDAJE SIE BYC NIEODPOWIENIA
Są tacy, którzy nic nie robią, wszystko wiedzą i nic im się nie podoba. Mnie osobiście organizacja Mistrzostw Polski przypadła do gustu. Nie mam też zastrzeżeń do sędziów. Mój czas zmierzyli dokładnie, a zawodnika startującego minutę wcześniej niż ja gogoniłem przed ostrym zakrętem w połowie trasy, gzie do mety pozostło jeszcze około 5km pod porwisty wiatr. Jak daleko mu odjechałem to tylko on wie. A co do tego ma fufkcja Pana Bestrego to już wogóle nie rozumiem Michale.
Zgadzam się z Michałem. Zawody miały wiele niedociągnięć. Kto był ten wie. Mój czas akurat też udało się sędziom zmierzyć dobrze, co uważam za cud. Jednak sam fakt, że zaczynamy zachwycać się tak oczywistą rzeczą, jak prawidłowe zmierzenie czasu nie jest dobrym sygnałem. Poza tym pomiar stoperem z ręki jest w dzisiejszym czasie przeżytkiem i nikt nie zagwarantuje, że akurat nie zdarzyło się sędziemu wcisnąć guzika kilka sekund wcześniej czy później – nie mówiąc już o setnych. A to są w końcu MP. Poza tym gdzie była kontrola antydopingowa? Rok temu szło to już w dobrą stronę. Pomijam fakt, że wobec wówczas ponoć złapanych(bo oficjalnie nikt nigdy tego nie ogłosił) na nielegalnym wspomaganiu lub uchylających się od badania nie wyciągnięto żadnych konsekwencji. Na zawodach formatu MP czystość powinna być priorytetem! Jak można taką sprawę zamieść pod dywan? Kto naciska na to, żeby takich kontroli nie było? Wydaje mi się, że jeśli stać komisję na fundowanie tak cennych nagród jak samochód, to powinno być ją stać na standard w 21 wieku jakim jest badanie antydopingowe!! Jeśli ktoś siedzi w tym środowisku to wie dlaczego o tym mówię:) Jako mastersi, z definicji starsi sportowcy, powinniśmy być wzorem fair play i wzorem walki z dopingiem dla młodszych… jest niestety zupełnie odwrotnie 🙁