Decyzja Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) ws. Alberto Contadora zapadnie w dniu 31. stycznia. Początkowo, ostateczny werdykt decydujący o ewentualnym dwuletnim zawieszeniu dla Hiszpana miał zapaść między 15 a 20 stycznia.
CAS wydał dziś oświadczenie na swojej stronie internetowej. Wynika z niego, że ostateczny wyrok sprawy Contadora za pozytywny wynik na Clenbuterol podczas Tour de France 2010, przesunie się o kilkanaście dni. Komisja zaprezentuje swój raport na koniec miesiąca – 31 stycznia. Czynnikiem, dla którego tak się stało były domysły właściciela drużyny RadioShack-Nissan-Trek – Flavio Becci, który kwestionował wiarygodność wyroku ws. kolarza SaxoBanku. O całej tej sprawie, informowaliśmy już tutaj.
Oznacza to, że „El-Pistolero” będzie mógł wystartować w argentyńskim wyścigu Tour de San Luis, który potrwa od 23 do 29 stycznia.
„Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu z wielkim rozczarowaniem patrzył w ostatnich dniach, na niepokojące plotki, które publikowane były w mediach. Światowa Agencja Dopingowa (WADA), kolarz Alberto Contador i Hiszpański Związek Kolarski (RFEC) oraz CAS, nie będzie komentować nieprawdziwych zarzutów. Nie mogliśmy jednak tego zignorować, dlatego postanowiliśmy zbadać tę sprawę. Ponieważ żadne z oskarżeń się nie potwierdziło, komisja mogła kontynuować swoje czynności. Niestety ten przykry incydent opóźnił trochę jej pracę, dlatego publikacja ostatecznej decyzji powinna nastąpić 31 stycznia 2012”, czytamy w oświadczeniu.
Andrzej
