O jak odpadająca kierownica.

Chodzi oczywiście o Macieja Bodnara i kopenhaskie mistrzostwa świata. Zawodnik, z którym wiązaliśmy nadzieje w czasówce, miał wyjątkowego pecha, kierownica jego roweru, montowana na szybko, nie wytrzymała obciążenia i zmusiła naszego kolarza do ekwilibrystycznej jazdy. Wina nie leżała po stronie polskich mechaników, lecz zmienionych przepisów UCI, co nie zmienia faktu, iż ta sytuacja była szeroko komentowana w kolarskim świecie.

P jak polityka Sky Team.

Jak musimy podkreślić dziwna polityka. W trakcie Vuelta a Espana gwiazda Chrisa Froome’a rozbłysła pełnym blaskiem. Pochodzący z Kenii kolarz prezentował się świetnie i kiedy na 11 etap wyjechał w czerwonej koszulce, wszyscy byli przekonani, że to on będzie liderem swojej ekipy. Jednak tak się nie stało, dyrektorzy Sky postawili na Bradleya Wigginsa, a Froome chcąc nie chcąc musiał się dostosować. Czy było to mądre posunięcie? Odpowiedź możemy chyba znaleźć patrząc na klasyfikację generalną hiszpańskiego wyścigu…

R jak Reklama Sidi Cycling Shoes.

Jak zwykle nas nie zawiodła. Była już gra w butelkę, był nagi Filippo Pozzato… W minionym sezonie mogliśmy podziwiać kulinarne talenty gwiazd Liquigasu. Z perspektywy czasu, musimy stwierdzić, że z tymi reklamami jest coś nie tak, u zawodników, którzy w nich wystąpili możemy zaobserwować zaskakujący spadek formy. Czyżby obuwnicza klątwa?

S jak sponsor.

A dokładnie skąpy sponsor ekipy Geox. Firma o tej samej nazwie, która w głównym stopniu finansowała kolarską drużynę, nagle wycofała się z  obowiązującej umowy. Obuwniczy potentat, nie zważając na możliwe kary pieniężne, zostawił kolarzy i resztę zespołu na lodzie. Sytuacja przykra gdyż drużyna nieźle radziła sobie w sezonie, wystarczy wspomnieć o Juanie Jose Cobo, który został zaskakującym zwycięzcą hiszpańskiej Vuelty. Co gorsze, większość zawodników to dzisiaj nie znalazła nowych pracodawców.

T jak tragedie.

Niestety w minionym sezonie miały miejsce dwa smutne wydarzenia. Pierwsze to tragiczny wypadek Belga, Woutera Weylandta, który na trasie włoskiego Giro upadł i z impetem uderzył o asfalt, w wyniku czego zmarł. Niedługo później, nie mniej tragicznie, zginął inny zawodnik, Hiszpan Xavier Tondó. Kolarski świat pogrążył się w żałobie. My osobiście mamy nadzieję, że nazwiska tych kolarzy nie zostaną zapomniane, przypominając nam, w przypadku Weylandta, że kolarstwo to nie tylko piękny ale i niezwykle niebezpieczny sport.

U jak udany występ Thomasa Voecklera w Tour de France.

Kolarz zachwycił swoją postawą i sprawił, że Francuzi na nowo poczuli się dumni ze swoich zawodników. Voeckler, reprezentujący barwy kontynentalnej ekipy Europcar, przez 10 etapów jeździł w żółtej koszulce, piastując fotel lidera wyścigu. Szkoda, że w przyszłym sezonie znów będzie musiał liczyć na dziką kartę, mimo wszystko, życzymy mu udanych występów.

W jak wściekli i szybcy, a może szybcy i wściekli?

To właściwie bez znaczenia… Mowa o Peterze Saganie i Marcelu Kittelu, którzy nie mieli sobie równych i na sprinterskich etapach Tour de Pologne. Jedyną osobą, która dała im radę był Daniel Martin, triumfujący w Bukowinie Tatrzańskiej, jednakże na pozostałych odcinkach zwycięstwami podzielili się Sagan i Kittel. Swoje umiejętności obaj potwierdzili także na Vuelcie, gdzie również odnosili etapowe sukcesy.

Z jak Zoncolan.

Alfabet zaczęliśmy od Angliru, a kończymy innym, słynnym podjazdem. Miejsce to było w minionym sezonie metą 14 etapu Giro d’Italia, gdzie triumfował Igor Anton przed Alberto Contadorem. Był to nie lada wyczyn, gdyż mordercza „Ściana Płaczu” w najbardziej stromych miejscach ma aż 22% nachylenia. Wart odnotowania jest fakt, że znakomite 13 miejsce zajął Przemek Niemiec.

To już koniec naszego alfabetycznego podsumowania najważniejszych wydarzeń minionego sezonu. Mamy nadzieję, że kolejny obfitował będzie w szczęśliwe dla polskich kibiców wydarzenia oraz, że emocji nie zabraknie. Pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość i życzyć wszystkim fanom kolarstwa wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku.

Asia & Natalia

Poprzedni artykułJarosław Rębiewski kolejnym nabytkiem KTK Kalisz
Następny artykułJuan Jose Cobo w drużynie Movistar!
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
bartek
bartek

„Jedyną osobą, która dała im radę był Daniel Martin, triumfujący w Zakopanem, jednakże na pozostałych odcinkach zwycięstwami podzielili się Sagan i Kittel. ”
Blad, Martin Wygral w Bukowinie, w Zakopanem wygral Sagan.

Andrzej
Editor
Andrzej
Reply to  bartek

Dziękujemy za czujność 🙂 w imieniu dziewczyn – poprawione.