Wielką niespodziankę sprawił Wouter Poels (Vacansoleil-DCM), który zajął wczoraj drugie miejsce, podczas etapu Vuelta a Espana, z metą na sztywnym podjeździe w Valdepeñas de Jaén.
Młody Holender jednak zastanawia się, czy był wstanie pokonać Joaquina Rodrigueza (Katiusza), na finałowym podjeździe.
Poels stracił kilka sekund w pogoni za Hiszpanem, w czym pomógł mu Matteo Carrara.
„To bardzo dobry wynik, który udało mi się osiągnąć z najlepszymi zawodnikami na świecie. Zwłaszcza w takiej końcówce”.
„Chciałem zaatakować, ale mój dyrektor sportowy kazał mi zachować spokój i skupić się na klasyfikacji generalnej. Udało mi się jednak dobrze pojechać, pilnując „Purito”. Jednak gdy zaatakował, nie byłem wstanie utrzymać jego koła”.
Poels podtrzymuje wysoką formę. Ostatnio był 4. w Tour de Pologne.
Andrzej