Pierwszy etap wyścigu Vuelta a Espana to drużynowa jazda na czas po ulicach Benidorm.
Tydzień wcześniej, niż w poprzednich latach, na plaży Poniente (zachodnia plaża w języku hiszpańskim), rozpocznie się ściganie w kolejnej odsłonie wyścigu dookoła Hiszpanii.
Trasa liczy sobie 13,5 kilometra. W pierwszej fazie, znajduje się hopka, dalej na kolarzy czekają niebezpieczne zakręty, które nie należą do najłatwiejszych, zwłaszcza gdy pokonuje się je na czasowych rowerach i aerodynamicznych kołach. Na trasie znajdują się dwa zakręty po 180 º. Jeden prowadzi w prawo, drugi w lewo. Jest również kilka szykan oraz zakrętów pod kątem 90 º.
Profil:
Ostatnie kilometry prowadzą nad plażą, więc we znaki może dać się wiatr.
O zwycięstwo, powinny powalczyć ekipy, w których znajduje się dużo sprinterów. Ciągłe rozkręcanie po ostrych zakrętach, może być bardzo męczące dla typowych czasowców, którzy lubią jechać stałym tempem.
Start pierwszej ekipy – 17:02. 22 drużyny będą wyjeżdżały na trasę co cztery minuty.
Faworyci według www.naszosie.pl:
HTC-Highroad
Leopard-Trek
Garmin-Cervelo
Specjalna zakładka poświęcona Vuelta a Espana 2011 > tutaj
Andrzej