Alberto Contador przez kilka dni odłożył na bok problemy dopingowe, i spędzał czas ze swoją nową ekipą Saxo Bank-SunGard na Wyspach Kanaryjskich. Na zgrupowaniu przebywa również Jarosław Marycz, który już jutro specjalnie dla naszego serwisu podzieli się swoimi refleksjami z obozu, podsumuje sezon i opowie o planach na 2011.
Contador nie wie, czy będzie mógł ścigać się z zespołem Bjarne Riisa w 2011 roku po pozytywnym wyniku testu na Clenbuterol, który miał miejsce w trakcie Tour de France. Jednak wydawało się, że trzykrotny triumfator Wielkiej Pętli cieszył się ze spotkania na Fuerteventurze, gdzie poznawał nowych kolegów.
Właściciel zespołu Bjarne Riis, jest znany z trudnych obozów które, sprowadzają zawodników i pracowników do granic ich możliwości. W przeszłości były kolarz zabierał zespół na pustkowia w północnej Danii, a nawet Republiki Południowej Afryki zmuszając wszystkich do przebywania w warunków, gdzie samemu trzeba zdobyć wodę i pożywienie. W 2011 r., duński zespół skorzystał z zaproszenia sponsora, firmy Playitas na Fuerteventurę. Zawodnicy spędzili razem tydzień, testowali nowe rowery Specialized, uczyli się kite-surfingu i wykonywali akrobatyczne figury.
Ponieważ większość zawodników nadal ma ważne kontrakty, które muszą wypełnić do końca 2010.r , dlatego trenowali w swoich starych strojach. Contador na rowerze pokazywał się w stroju Astany, Nick Nuyens był w stroju Rabobanku. W nowych strojach, publicznie pokazywać mogą się od 1 stycznia.
Foto: www.corvospro.com
