Dyrektor techniczny ekipy Rabobank, Erik Breukink zasugerował, że zwycięzca Vuelty z 2005 i 2007 roku, Denis Mienszow móże wrócić na hiszpańskie drogi, po jego trzecim miejscu w Tour de France.
Rosjanin nie ma nic do stracenia startując w Vuelcie, sugeruje Breukink, po tym jak Mienszow po raz pierwszy w jego karierze stanął na podium w Paryżu.
Jednocześnie przyznaje, że jest zbyt wcześnie na ogłoszenie decyzji w sprawie startu, jednak wiele do tej decyzji zachęca. „Musimy najpierw zobaczyć, jak odpocznie po TdF, to był bardzo ciężki wyścig, ale morale są bardzo dobre,” powiedział.
Według Breukinka, kluczem do sukcesu Mienszowa we Francji była jego świeżość. Biorąc pod uwagę, że nie startował w Giro d’Italia, w przeciwieństwie do 2009, kiedy wygrał włoski wyścig, ale w lipcu nie był już sobą. Oznacza to również, że prawdopodobnie stoczy zawartą walkę z Samuelem Sanchezem, który również będzie walczył o podium Vuelty.
„Musieliśmy doprowadzić go do Touru świeżego, ponieważ nie wydawało nam się że będzie dobrze jeśli przejedzie Giro. Mieliśmy już doświadczenia z 2009 roku, kiedy miał genialny maj, ale w lipcu się nie spisał. Teraz jest możliwość powalczenia w Vuelcie. Nie ma zbyt wiele do stracenia „, powiedział.