Gdy znaczna część Europy cierpi z powodu ataku zimy w ciągu ostatnich kilku dni, niemiecka ekipa Team Milram wygrzewała się na słońcu. Jak najdalej od chłodu i śniegu, 24 zawodników korzysta ze słońca na śródziemnomorskiej Majorce.
„Zebraliśmy razem całą naszą nową drużynę, aby lepiej się poznać oraz przygotować się do najważniejszych startów w nadchodzącym sezonie” – powiedział kierownik zespołu Gerry van Gerwen. „Chłopaki wraz z naszym personelem, fizjoterapeutami oraz mechanikami wykonali zamierzone cele”
„Nasi zawodnicy trenowali do sześciu godzin dziennie lub też dzieląc się na grupy, na tych którzy przygotowują się do początku sezonu i na tych którzy przygotowują się na wiosenne klasyki”
„Możemy z nadzieja patrzeć w nowy sezon. Wszystko idzie z godnie z planem, począwszy od spraw technicznych, ustawień rowerów do codziennego treningu – wszystko poszło idealnie” – powiedział van Gerwen.
Wszyscy zawodnicy mogli „robić” ważne kilometry z wyjątkiem Artura Gajka, Roberta Förstera, którzy narzekają na przeziębienie. „Ten nadchodzący wtorek wszyscy członkowie zespołu przeznaczą na powrót do domów aby spędzić z rodzinami Święta Bożego Narodzenia.”