Łukasz WiśniowskiŁukasz Wiśniowski (Etixx) podpisał dwuletni kontrakt z drużyną, w której jeździ Michał Gołaś i Michał Kwiatkowski – Omega Pharma Quick Step!

„Jest mi bardzo miło ogłosić, że od przyszłego sezonu będę reprezentował barwy Omega Pharma Quick-Step. Chciałbym podziękować całemu Etixx Team za wspaniałe dwa lata, które miałem przyjemność spędzić w tej ekipie. Trzymajcie kciuki!” – pisze na swoim oficjalnym profilu na Facebooku Łukasz.

„Śledziliśmy tego kolarza już od dłuższego czasu”, powiedział szef ekipy Omega Pharma – Quick Step, Patrick Lefevere. „Podobnie jak Michał Kwiatkowski, to bardzo dobry polski zawodnik. Mamy nadzieję, że dobrze zaaklimatyzuje się w naszej ekipie, podobnie jak Petr Vakoc i Julian Alaphilippe w zeszłym roku„, dodał Belg, odnosząc się do innych „wychowanków” przybudówki OPQS, czyli kontynentalnej drużyny Etixx.

Jestem bardzo szczęśliwy, że w przyszłym roku będę miał okazję być częścią rodziny OPQS”, napisał Wiśniowski na stronie internetowej ekipy. „Mogę powiedzieć, że spełniło się moje marzenie. Jestem przekonany, że ten zespół jest najlepszym miejscem dla mnie, aby dalej rozwijać swoje umiejętności. Chciałbym podziękować każdej osobie, którą miałem przyjemność poznać i pracować w zespole Etixx. Dla mnie to niesamowite dwa lata spędzone w tej ekipie. Ponadto jestem bardzo wdzięczny Patrickowi Lefevere za wiarę we mnie i za to, że dał mi szansę i możliwość zostania zawodowym kolarzem. Czekam z niecierpliwością na to, kiedy założę koszulkę OPQS w przyszłym roku”, mówił były młodzieżowy mistrz Polski.

Głos zabrał także Rene Andrle – dotychczasowy dyrektor sportowy Wiśniowskiego. „Łukasz to zawodnik, który ma olbrzymie wyczucie tego, co dzieje się aktualnie na wyścigu. Doskonale porusza się w peletonie. Notuje stały progres sportowy i potwierdza to wynikami. Wiosną był jednym z najlepszych zawodników na poziomie kontynentalnym. Podejście do kolarstwa traktuje bardzo poważnie. Spędził całą zimę w Calpe, a w sezonie przygotowuje się przed ważnymi wyścigami w Livigno lub Karpaczu. Spędza dużo czasu z Michałem Kwiatkowskim, więc posiada dobre źródło doświadczeń”.

Polak w tym sezonie wygrał klasyk Kattekoers, etap na Tour de Normandie i klasyfikację generalną Circuit des Ardennes. Wszystkie wyścigi znajdowały się w kalendarzu UCI.

 

Poprzedni artykułPrzemysław Niemiec: „Zapisałem się w historii kolarstwa”
Następny artykułTour of Britain: Zardini wygrywa etap, Kwiatkowski drugi!
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Yanev
Yanev

Wiśnia, Goły z Michałem Kwiatkowskim w jednej grupie World Touru, Majka z Bodnarem i Poljańskim (mam nadzieję) w Tikoff-Saxo, kilku innych na różnym etapie kariery właśnie pokazało (Przemek Niemiec) albo jeszcze nie pokazało wszystkich swoich możliwości, coraz więcej informacji o sukcesach Polaków w bezpośrednim zapleczu, panie coraz wyżej notowane w hierarchii cyklistek. Ale to nie wszystko – coraz więcej ludu w różnym wieku przekonuje się do szosy i na zakup nie taniego sprzętu. Jeżeli jeszcze kilka lat temu na przejażdżkach po okolicy lub w czasie urlopu spotykało się po kilku „szoszonów”, to ostatnio obserwuje się ich szczególnie imponujący „wysyp”. No i dlatego drugi chyba raz w historii na MŚ w Ponferradzie wystąpi znów 9 polskich kolarzy w wyścigu głównym, a wybór z szerokiej kadry wcale nie jest łatwy. Kolarska polska machina chyba zaskoczyła, a ja mam nadzieję, że red. Jaroński poświeciłby z czystym sumieniem temu zjawisku jedną ze swoich żółtych koszulek.