Dwukrotny mistrz świata w wyścigu ze startu wspólnego, Julian Alaphilippe w pierwszej części przyszłego sezonu odpuści sobie start w Ronde van Vlaanderen i w pełni skupi się na ardeńskich klasykach.
Jeden z liderów zespołu Deceuninck Quick-Step kreśli swoje plany na 2022 rok. Jak zwykle swój wzrok Francuz kieruje na wyścigi klasyczne. Jednakże jego przyszłoroczny kalendarz startów ma różnić się nieco od jego harmonogramu wyścigów z minionego sezonu.
W zeszłym sezonie chciałem spróbować balansować, pomiędzy Ronde van Vlaanderen i ardeńskimi klasykami. Zdałem sobie sprawę, że to połączenie jest możliwe, ale nie jest łatwo być przygotowanym w 100% w obydwu tych kampaniach. To, co zmienię w pierwszej części następnego sezonu, będzie to, że skupię się na startach w Ardenach. Są to wyścigi, które najbardziej mi odpowiadają. Mimo, że niezwykle cieszyłem się, gdy odkrywałem Tour of Flanders, to wrócę na trasę tego wyścigu, gdy będę w pełni przygotowany, aby w nim zwyciężyć.
– mówił 28-latek w wywiadzie dla RMC Radio.
Poza startami w wyścigach jednodniowych, Julian Alaphilippe ponownie chciałby świetnie zaprezentować się podczas rozpoczynającego się 1 lipca w Kopenhadze wyścigu Tour de France. W „Wielkiej Pętli” kolarz „Watahy” z pewnością postara się o odniesienie kolejnego triumfu etapowego oraz ponowne założenie, chociaż na jeden dzień legendarnej żółtej koszulki lidera – maillot jaune.
Wiele może się wydarzyć w pierwszym tygodniu i w pierwszej części Tour de France. Trudno przewidzieć pewien scenariusz i to jest coś, co naprawdę lubię. Kiedy, o tym mówię nie myślę jednak o klasyfikacji generalnej. Po prostu mam nadzieję na dobrym zaprezentowaniu się na kilku etapach i próbie wygrania jednego z nich. Wiele się może wydarzyć i mam nadzieję, że to sprawi, że wyścig Tour de France będzie interesujący
– zakończył dwukrotny mistrz świata.