19- letni Belg wygrał po pięknej akcji Flèche Ardennaise. To jego pierwszy triumf w wyścigu UCI.
Pagórkowaty wyścig Flèche Ardennaise został rozegrany w niedzielę na trasie ze startem i metą w Stavelot.
Mimo, że jest to wyścig kategorii 1.2 UCI, to warto wspomnieć o nim z powodu pięknej akcji, którą zaprezentował Milan Donie. 19- letni Belg jest zawodnikiem Lotto Dstny Development Team.
Donie zaatakował 90 kilometrów przed metą i ta akcja ostatecznie okazała się skuteczna. Na mecie zameldował się niespełna 50 sekund przed swoim kolegą z zespołu, Jarno Widarem. Wyścig rozpoczął się dla niego dość pechowo, bo tuż przed startem był zmuszony do wymiany roweru.
– Ktoś uderzył w moją przerzutkę i musiałem wymienić rower. Od razu chciałem znaleźć się na czele peletonu i to się udało. Uciekło nas trzech, ale później dołączyli do nas kolejni. Zacząłem podkręcać tempo, aby zniwelować grupę. W pewnym momencie Jarno krzyknął: „Jedź Milan!”. Spróbowałem, choć nie był to nasz pierwotny plan. To moje pierwsze zwycięstwo UCI. Dopiero na ostatnim kilometrze w to uwierzyłem. Cieszę się podwójnie, bo Jarno wywalczył drugie miejsce
– mówił po wyścigu bardzo zadowolony 19- latek.