– Jeszcze przed świętami odbywam spotkania dotyczące organizacji wyścigu Tour de Pologne Women, który powróci na polskie szosy. Zorganizujemy 3 etapy, w tym czasówkę. Stworzymy możliwości, aby kolarki mogły pokazać się z najlepszej strony. Kilkuetapowy wyścig to też doskonała platforma do medialnej promocji regionu na arenie ogólnopolskiej i światowej – podkreśla Czesław Lang, który od kilkudziesięciu lat promuje kolarstwo i Polskę.
Zapowiedzi stają się faktem i już za nieco ponad pół roku kibice będą mogli trzymać kciuki za zawodniczki ścigające się w ramach Tour de Pologne Women, który został wpisany do kalendarza UCI na termin od 28 do 30 czerwca 2024. Jeszcze przed końcem roku, Czesław Lang spotkał się z marszałkiem województwa lubelskiego Jarosławem Stawiarskim, prezydentem Lublina Krzysztofem Żukiem i wiceprezydent Beatą Stepaniuk oraz radnym sejmiku wojewódzkiego Ryszardem Majkowskim, aby porozmawiać o organizacji wyścigu w Lubelskim oraz w samym Lublinie. W planie jest zorganizowanie 3 etapów, w tym jazdy indywidualnej na czas.
– Województwo lubelskie skradło serca wielu osób, które oglądały Tour de Pologne w 2021 i 2022 roku. Trasa wyścigów prowadziła między innymi przez jedyne w swoim rodzaju Roztocze
– mówi wicemistrz olimpijski z Moskwy, Czesław Lang.
– Dzięki wielogodzinnej transmisji telewizyjnej promujemy Polskę na całym świecie, wzrosło zainteresowanie turystów, którzy dopiero odkrywają wschód Polski, a Lublin w rankingu najchętniej odwiedzanych miast awansował na drugą pozycję po Krakowie.
Po raz pierwszy Tour de Pologne Women został zorganizowany w 2016 roku. Kolarki ścigały się w Bukowinie Tatrzańskiej oraz Zakopanem. Zwyciężczynią klasyfikacji generalnej została Szwajcarka Jolanda Neff, która w podczas ostatnich Igrzysk Olimpijskich w Tokio, wywalczyła złoty medal w kolarstwie górskim.
„Dzięki wielogodzinnej transmisji telewizyjnej promujemy Polskę na całym świecie” – kto na całym świecie ogląda TVP?
TDP w Eurosporcie nie ma!
Na całym świecie? Tzn. chyba tylko tam, gdzie odbierany jest program TVP Sport … czyli gdzie poza Polska? Wszak bojkot TdP przez Eurosport trwa już od kilku lat, a zgrane frazesy o milionach telewidzów na kilku kontynentach są ciagle powtarzane z uporem maniaka.