Już jutro rozpocznie się kolejne impreza kolarska na Węgrzech. Tym razem będzie to jednak wyścig, który nie opuści tego kraju po chwili, albowiem mówimy o najważniejszej etapówce rozgrywanej u Madziarów – Tour de Hongrie. Na starcie w barwach Bahrain – Victorious zobaczymy dwójkę Polaków – Kamila Gradka i Filipa Maciejuka.
Dla starszego z Polaków będzie to powrót do ścigania po 1,5-miesięcznej przerwie. 31-latek upadł podczas Gandawa-Wevelgem i niestety przez dłuższy czas dochodził do siebie. Młodszy o 9 lat, drugi z naszych rodaków, również miał pewien rozbrat z kolarstwem, u niego jednak spowodowany był chorobą w połowie kwietnia, po której nie ma już śladu – Filipa Maciejuka mogliśmy oglądać 1 maja podczas Eschborn-Frankfurt.
Bahrain – Victorious na Węgry wysyła bardzo eksperymentalny skład – oprócz dwójki Polaków zaprezentują się tam utalentowany, 21-letni Edoardo Zambanini, aktualny mistrz świata do lat 23 w jeździe indywidualnej na czas Johan Price-Pejtersen, Chun Kai Feng oraz Ahmed Madan. Wyścig potrwa 5 dni – od jutra do 15 maja.
Here’s our team for the @Tour_de_Hongrie
🇹🇼 @Bnm7575Kai
🇵🇱 @kamilgradek
🇵🇱 @FilipMaciejuk
🇧🇭 @ahmed34_44
🇩🇰 @JohanPrice
🇮🇹 Edoardo Zambanini #RideAsOne #Tdh #tourdehongrie🔗 https://t.co/6G9wI6yO4B pic.twitter.com/d8r74TL0Du
— Team Bahrain Victorious (@BHRVictorious) May 9, 2022