19-letni Arnaud De Lie z drużyny Lotto-Soudal wygrał piąty i zarazem ostatni wyścig z cyklu Challenge Mallorca – Trofeo Palma. Do mety dojechał zredukowany peleton, z którego belgijski neo-pro okazał się najszybszy. 

Trofeo Palma zakończył cykl wyścigów tegorocznej odsłony Challenge Mallorca. Kolarze ścigali się po lekko pofałdowanym terenie, na którym usytuowano dwie premie górskie trzeciej kategorii oraz cztery lotne finisze. Metę zaplanowano w Palmie, czyli w stolicy Majorki i jednocześnie największym mieście na tej wyspie należącej do archipelagu Balearów. Do pokonania było w sumie 169 km.

Po przejechaniu około pięciu kilometrów zawiązała się czteroosobowa ucieczka w składzie: Sergio Roman Martín (Caja Rural – Seguros RGA), Xabier Mikel Azparren (Euskaltel-Euskadi), Ander Okamika (Burgos-BH), Vincent Hoppezak (BEAT Cycling) oraz Isaac Cantón (Manuela Fundación).

Kwartet szybko wypracował sobie kilkuminutową przewagę, która w pewnym momencie sięgnęła nawet ponad sześciu minut. Później peleton zaczął nieco odrabiać i mniej więcej w połowie wyścigu przewaga ustabilizowała się na poziomie czterech minut. U podnóża podjazdu Portol wynosiła 4 minuty i 12 sekund.

W kolejnej fazie wyścigu, czyli na ostatnich 50 kilometrach, przewaga prowadzącej czwórki zaczęła maleć drastycznie. 40 kilometrów przed metą spadła zaledwie do pół minuty. Na czele peletonu pracowały przede wszystkim drużyny Lotto-Soudal oraz Israel-Premier Tech.

Ostatecznie ucieczka została doścignięta 37 kilometrów przed metą, przed podjazdem Coll de sa Creu, na który jako pierwszy wjechał Antonio Jesus Soto z drużyny Euskaltel-Euskadi.

27 kilometrów przed metą kolejnej akcji spróbowali Peio Goikoetxea, Xabier Isasa (Euskaltel-Euskadi) oraz Joan Bennassar (Manuela Fundación). Jednak podczas pierwszego przejazdu przez metę w Palmie prowadząca trójka miała tylko kilkadziesiąt metrów przewagi nad rozpędzonym, choć zredukowanym z powodu kraksy na ostatnich pięciu kilometrach peletonem.

Zgodnie z przewidywaniami doszło do sprinterskiego finiszu w Palmie, który padł łupem Arnaud De Lie, zaledwie 19-letniego kolarza Lotto-Soudal, który właśnie rozpoczął karierę na poziomie World Tour. Jest to duży talent, który w przyszłości ma dawać Belgom wiele zwycięstw. Drugi finiszował Sebastian Molano (UAE Team Emirates), zaś na najniższym stopniu podium stanął Sasha Weemaes (Sport Vlaanderen-Baloise).

Pierwsza dziesiątka wyścigu:

1 Arnaud De Lie (Bel) Lotto Soudal 3:54:23
2 Juan Sebastian Molano (Col) UAE Team Emirates
3 Sasha Weemaes (Bel) Sport Vlaanderen-Baloise
4 Hugo Hofstetter (Fra) Arkea-Samsic
5 Luca Colnaghi (Ita) Bardiani-CSF-Faizane
6 Michael Matthews (Aus) BikeExchange-Jayco
7 Giacomo Nizzolo (Ita) Israel Premier-Tech
8 Filiippo Fiorelli (Ita) Bardiani-CSF-Faizane
9 Matteo Moschetti (Ita) Trek-Segafredo
10 Max Walscheid (Ger) Cofidis

Zwycięzcy poprzednich czterech klasyków na Majorce: 

Trofeo Calvia: Brandon McNulty (UAE Team Emirates)

Trofeo Alcúdia: Biniam Girmay (Intermarché – Wanty – Gobert Matériaux)

Trofeo Serra de Tramuntana: Tim Wellens (Lotto-Soudal)

Trofeo Andratx: Alejandro Valverde (Movistar)

Poprzedni artykułTrofeo Playa de Palma – Palma 2022: Zapowiedź wyścigu
Następny artykułGeorg Zimmermann zostaje na dłużej w Intermarché – Wanty – Gobert
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments