Tour de France 2021: Mathieu van der Poel najlepszy na Mur de Bretagne

Zwycięstwem Mathieu van der Poela (Alpecin – Fenix) zakończyły się zmagania kolarzy podczas drugiego odcinka Tour de France. Holender samotnie przeciął linię mety i przejął koszulkę lidera Wielkiej Pętli!

Drugi odcinek zmagań w Bretonii dość mocno przypominał ten wczorajszy. 6 górskich premii, meta na podjeździe Mûr-de-Bretagne (2km, 6,8%), a to wszystko na liczącym 183,5km etapie z Perros-Guirec do Guerlédan. W koszulce lidera do zmagań przystąpił dziś wczorajszy zwycięzca – Julian Alaphilippe.

Po wczorajszych 3 wycofaniach z powodu kraks dziś do grona kolarzy za burtą Wielkiej Pętli dołączył Marc Soler (Movistar Team). Tym samym 180 kolarzy rozpoczęło rywalizację, a wielu z nich było dziś żywo zainteresowanych znalezieniem się w ucieczce dnia. Ta formowała się przez około 20km, a ostatecznie znaleźli się w niej Edward Theuns (Trek – Segafredo), Ide Schelling (BORA – hansgrohe), Anthony Perez (Cofidis, Solutions Crédits), Simon Clarke (Team Qhubeka NextHash), Jérémy Cabot (Team TotalEnergies) i Jonas Koch (Intermarché – Wanty – Gobert Matériaux).

Na kolarzy czekało dziś ponownie 6 górskich premii, a pominąwszy tą na mecie pozostałe były łakomym kąskiem dla uciekającej szóstki. Nie dziwi zatem obecność jadącego w koszulce najlepszego górala Schellinga czy walczącego z nim wczoraj Pereza w odjeździe. Pierwszą trudnością dnia był podjazd pod Côte de Sainte-Barbe (900m, 5,4%, 4. kat.) gdzie po punkt sięgnął właśnie Francuz z Cofidisu.

Na 85km trasy zlokalizowana została lotna premia. Z ucieczki po komplet punktów sięgnął Edward Theuns, acz nieco ponad 2 minuty za ich plecami drugi dzień z rzędu najlepiej z walczących o zieloną koszulkę poradził sobie Caleb Ewan. Dziś było to 7. miejsce i 9 oczek na konto filigranowego Australijczyka. Za nim kreskę na premii przecięli kolejno Mark Cavendish, Jasper Philipsen, Michael Mørkøv czy Arnaud Démare. Ledwie 3 punkty dla Petera Sagana i jedynie 2 dla jadącego w dniu dzisiejszym na zielono Michaela Matthewsa.

Ucieczka szybko zaczęła tracić przewagę i drugą trudność w postaci Côte de Pordic (2,2km, 3,2%, 4. kat.) pokonała już ledwie minutkę z hakiem przed peletonem. Po punkt sięgnął Ide Schelling wracając tym samym na pozycję samotnego lidera klasyfikacji górskiej. Następna trudność to było Côte de Saint-Brieuc (1km, 7%, 4. kat.) gdzie doszło do sporych podziałów w ucieczce. Atakował m.in. Theuns, kraksę zaliczył Clarke, a ostatecznie na czele pozostała nam tylko dwójka Edward Theuns i Jérémy Cabot. Gdzieś przed peletonem wisiał jeszcze Jonas Koch, a pozostali kolarze zostali złapani przez peleton na niemal 70km przed końcem etapu.

Główna grupa jechała dość spokojnie, jakby wyczekując pierwszego przejazdu przez linię mety, czyli Mûr-de-Bretagne (2km, 6,8%, 3. kat.), który miał mieć miejsce na 15km przed metą. Mieliśmy około godzinę dość sennej atmosfery co przerwał dopiero atak Theunsa w ucieczce. Belg ruszył samotnie na 21km do końca, gdy przewaga jego i Francuza Cabota wynosiła już ledwie 25 sekund. Stawka dla niego była podwójna – czerwony numer, a jakby wygrał Mûr-de-Bretagne wraz z przystawką w postaci Côte du village de Mûr-de-Bretagne (1,7km, 4%, 4. kat.) to przejąć mógł także i trykot górala.

30-latkowi z Trek – Segafredo nie udało się jednak wytrwać przed peletonem zbyt długo, został złapany tuż za pierwszą w tej kombinacji górską premią. Tym samym cały, mocno naciągnięty peleton ruszył na Mûr-de-Bretagne. Tam władzę w peletonie przejęła ekipa Bahrain – Victorious. Nie była to jednak mocna zmiana co wykorzystać spróbował atakiem z daleka Mathieu van der Poel (Alpecin-Fenix). Holender jako pierwszy przeciął linię górskiej premii zdobywając 8 sekund bonifikaty, acz został złapany przez kontrujących z grupy po bonusy rywalami. 5 sekund dla Tadeja Pogačara, 2 z kolei zdobył Primož Roglič. Próbował też Julian Alaphilippe, acz dał się ubiec Słoweńcom.

Tym samym na ostatnie 15km peleton ruszył ponownie w komplecie. Oglądaliśmy pojedynek pociągów, acz przez większość czasu najlepiej radziła sobie ekipa INEOS Grenadiers, którą dyrygował Michał Kwiatkowski. Polak jako pierwszy rozpoczął finałową wspinaczkę pod Mûr-de-Bretagne. Dość nisko z kolei jak na głównego faworyta jechał z kolei Julian Alaphilippe.

Od podnóża ataku spróbował Xandro Meurisse (Alpecin-Fenix), na którego kole pojechał jedynie Davide Formolo (UAE-Team Emirates). Jak się okazało chwilę później obaj atakowali nieco na wyrost kontrolując sytuację na rzecz swoich liderów. Poważną próbę podjął dopiero na 1200m przed metą Nairo Quintana (Team Arkéa Samsic). Kolumbijczyk został złapany, a kolejny skok wykonał Sonny Colbrelli (Bahrain – Victorious). Mistrz Włoch był jednak za słaby, więc zza jego pleców wyskoczył Mathieu van der Poel (Alpecin-Fenix). 26-latek w swoim debiucie w Tour de France wygrywa etap i zostaje nowym liderem wyścigu! Drugie miejsce dla Tadeja Pogačara, podium domyka Primož Roglič. Doszło do różnic między faworytami klasyfikacji generalnej

Wyniki 2. etapu Tour de France 2021:

Klasyfikacja generalna Tour de France 2021 po 2. etapie: