Luca Colnaghi został zawieszony przez swoją ekipę – Zalf Euromobil Désirée Fior. Jak podaje Wielerflits, w organizmie 21-letniego Włocha znaleziono ślady andaryny, ostaryny i metabolitów.

Colnaghi to jeden z najbardziej utalentowanych sprinterów młodego pokolenia. Czego najmocniej dowiódł podczas ostatniego Baby Giro. Podczas największego rozgrywanego w tym roku wyścigu dla młodzieżowców, Włoch wygrał dwa etapy i zieloną koszulkę. Na finiszach radził sobie lepiej niż m.in. Jordi Meeus i Jake Stewart, którzy w przyszłym roku zawitają do World Touru. Młody zawodnik startował także w kilku imprezach dla elity, m.in w Tour of Slovenia i Giro dell’Emilia.

Niestety miesiąc temu podczas jednego z testów antydopingowych NADO Italia wykryła w jego organizmie ślady andaryny, ostaryny i metabolitów. Zespół broni swojego zawodnika, mówiąc, że substancje najprawdopodobniej dostały się do jego organizmu przez zanieczyszczony suplement diety oparty na ketonach, z którego korzystał bez wiedzy lekarzy ekipy.

Mimo wszystko zespół, w porozumieniu z TNA – włoskim trybunałem dopingowym, postanowił, że utalentowany zawodnik zostanie zawieszony aż do całkowitego zakończenia sprawy.

 

Poprzedni artykułAmatorzy podczas jazdy rowerem zawsze w maseczkach
Następny artykułGiro d’Italia 2020: Peter Sagan ucisza krytyków zwycięstwem „na solo” w Tortoreto
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments