Włoski menadżer drużyny Androni Giocattoli – Sidermec od wielu lat jest uznawany za najlepszego „łowcę talentów” na rynku południowoamerykańskim. To właśnie, dzięki niemu ostatni zwycięzca Tour de France zaistniał po raz pierwszy na wyścigach w Europie.
Egan Bernal dołączył jako 19-letni zawodnik do włoskiej drużyny Androni. Już od samego początku przez menadżera swojego zespołu był określany jako „diament” w jego kolekcji. W wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika AS Savio wspominał początki Egana Bernala w jego drużynie.
Pierwszy raz, gdy startował w naszych barwach był to wyścig La Méditerranéenne we Francji. na ostatnim etapie finiszował dziesiąty rywalizując z wieloma kolarzami z drużyn na poziomie World Tour. Mówiłem wtedy, że pewnego dnia wygra on wielki wyścig. Niektórzy wspomnieli te słowa w lipcu w Paryżu, gdy miał na sobie maillot jaune i byłem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Gdy mówiłem to (w 2016 roku) wszyscy patrzyli na mnie jak na szaleńca, ale wiedziałem, że ma on w sobie coś specjalnego
– przyznał Włoch.
Przygoda młodego Kolumbijczyka we włoskim zespole prokontynentalnym nie trwała jednak zbyt długo. Mimo długiego kontraktu po dwóch latach umowa została wykupiona przez drużynę Sky/INEOS. Ten moment wspomina, również Gianni Savio.
Gdy miał 19 lat miał mentalność 30-latka. Nigdy nie zapomnę dnia gdy powiedział mi: „Gianni jestem Ci bardzo wdzięczny za wszystko co dla mnie zrobiłeś, ale jestem już gotowy, aby rywalizować w najlepszej ekipie na świecie”
– wspomina Savio.
Włoski menadżer uważa, że przed młodym Kolumbijczykiem stoi świetlana przyszłość, w której jeszcze nie raz będzie triumfować podczas wyścigów trzytygodniowych.
Jestem przekonany, że Egan wygra jeszcze kilka Wielkich Tourów oraz, że nadeszła jego era. On ma wszystko i wie czego chce. Ma dobrze poukładane w głowie i to się nie zmienia. Ma swoje życie, dziewczynę. On nie traci kontaktu z rzeczywistością. Myślę, że będziemy obserwować jego dominację w kolarstwie, chyba że będzie mieć wielkich rywali
– zakończył menadżer Androni Giocattoli – Sidermec.
Z pewnością zaledwie 23-letni Egan Bernal będzie mieć jeszcze wiele okazji, aby udowodnić swoją wielką wartość w Grand Tourach. Najbliższą okazję dostanie już na przełomie czerwca i lipca podczas Tour de France. Pamiętajmy jednak, że największymi jego rywalami mogą okazać się jego koledzy z drużyny Chris Froome oraz Geraint Thomas.
