fot. Michał Kapusta / naszosie.pl

Za nami prezentacja trasy tegorocznej, 76. edycji Tour de Pologne. Względem ubiegłego roku zaszły w niej dwie, zasadnicze zmiany. Finisz w Szczyrku został zastąpiony jeszcze bardziej wymagającym podjazdem pod Kocierz, zaś  przedostatni etap rozpocznie się i zakończy w Zakopanem. Zdaniem Czesława Langa i Przemysława Niemca, bardzo pozytywnie wpłynie to na atrakcyjność imprezy.

Trasa jest szybka i dynamiczna. Kolarze ponownie będą się ścigać na południu Polski, bo te tereny sprawdziły się podczas poprzedniej edycji. Mamy wiele ciekawych miejsc, etapy płaskie, pagórkowate i górskie. Na jednym z etapów będzie premia rozgrywana na bieżni Stadionu Śląskiego w Chorzowie, czym nawiązujemy do przeszłości i czasów Królaka, Szurkowskiego, czy Szozdy, kiedy tysiące ludzi na trybunach obserwowało rywalizację kolarzy

– mówił Czesław Lang tuż po prezentacji.

Po dwóch latach z trasy Tour de Pologne zniknął podjazd na Orle Gniazdo w Szczyrku. Krótka, bo licząca nieco ponad kilometr, lecz jednocześnie bardzo wymagająca wspinaczka skutecznie selekcjonowała kolarzy i „układała generalkę” przed kolejnymi etapami. Lang Team zdecydował się ulokować finał czwartego etapu tegorocznej edycji imprezy na Kocierzu, wykorzystując bardzo stromą ulicę Widokową. Choć sam finałowy podjazd napawać może trwogą, jak przekonuje Przemysław Niemiec, cały czwarty etap będzie bardzo trudny.

Liczy on łącznie 175 kilometrów, ale na pierwszych 90 zawodnicy pokonają tylko 400 metrów przewyższenia, podczas gdy na kolejnych – 1900. Mało będzie jazdy po płaskim terenie

– analizował Niemiec, który od tego roku odpowiada za organizację trasy, przebieg i bezpieczeństwo wyścigu.

Podjazd na Kocierz podczas tego etapu pokonamy trzykrotnie. Dwa razy, wykorzystując „główną”, mniej stromą drogę, zaś w finale – przez ulicę Widokową. Powiem tylko tyle: w łagodniejszym wariancie wspinaczka liczy sobie cztery kilometry, w trudniejszym – kilometr, a przewyższenie pozostaje przecież takie samo

– wyjaśniał, dodając, że maksymalne nachylenie na finałowym podjeździe dochodzić będzie do 23%.

Dodatkowo, w gratisie na rundzie przez Kocierz zawodnicy dwukrotnie pokonają krótki, ale także bardzo stromy, z ponad 20-procentowym nachyleniem, podjazd Wielka Puszcza

– podkreślił.

76. Tour de Pologne rozpocznie się 3, a zakończy 9 sierpnia. Przed rokiem najlepszy okazał się Michał Kwiatkowski (Team Sky), który jednak wciąż nie potwierdził, że stanie na starcie edycji 2019. Wiemy już za to na pewno, że zobaczymy na polskich szosach Rafała Majkę, Macieja Bodnara i Pawła Poljańskiego (BORA-hansgrohe).

Poprzedni artykułTour de Pologne 2019: przyznano cztery „dzikie karty”
Następny artykułItzulia Basque Country 2019: Michał Kwiatkowski wycofał się z rywalizacji
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments