Strade Bianche 2019: van Vleuten na solo, Niewiadoma trzecia!

Annemiek van Vleuten (Mitchelton-Scott) wygrała po pięknym ataku kobiecą odsłonę Strade Bianche. Trzecie miejsce wywalczyła Katarzyna Niewiadoma (Canyon SRAM Racing).

Piąta edycja kobiecego Strade Bianche rozgrywana była na bliźniaczej trasie z tą ubiegłoroczną. Panie miały do pokonania 136 kilometrów, a po drodze musiały się zmierzyć z ośmioma odcinkami „białych dróg” o łącznej długości ponad 31 kilometrów.

Na liście startowej mieliśmy cztery Polki: Katarzynę Niewiadomą (Canyon SRAM Racing), Małgorzatę Jasińską (Movistar), Agnieszką Skalniak (CCC Liv) i Annę Plichtę (Trek-Segafredo Women).

W ciągu pierwszej godziny zawodniczki przejechały 39,5 kilometra i żadnej nie udało się na dłużej odjechać od peletonu.

?97 km: It‘s dusty on those gravel roads! By the way: Average speed of the first hour of racing was 39.5 km/h. #UCIWWT #StradeBianche pic.twitter.com/OKAQCy4Fr2

— UCI_WWT (@UCI_WWT) March 9, 2019

Na czwartym sektorze szutru duża grupa mocno się rozciągnęła, ale po chwili wszystko wróciło do normy. Niestety w połowie dystansu upadek zaliczyła Amanda Spratt (Mitchelton-Scott) i musiała się wycofać z rywalizacji.

Sektor numer pięć (najdłuższy w wyścigu- 9,6 km długości) spowodował, że w pierwszej grupie znalazło się około 50 zawodniczek. 50 kilometrów przed metą z czołówki oderwały się: Jip van den Bos (Boels – Dolmans), Eri Yonamine (Alé Cipollini), Elena Cecchini (Canyon SRAM Racing), Riejanne Markus i Pauliena Rooijakkers (obie CCC – Liv), Lucy Kennedy (Mitchelton-Scott), Alicia González (Movistar), Juliette Labous i Coryn Rivera (obie Sunweb), Anouska Koster i Rachel Neylan (obie Team Virtu Cycling) oraz Ellen van Dijk (Trek-Segafredo Women).

Do prowadzącej dwunastki dość szybko dołączyły kolejne zawodniczki. Na następnych sektorach „białych dróg” czołówka po raz kolejny się dzieliła. 15 kilometrów przed metą w pierwszej grupie było około 11 kolarek, w tym Katarzyna Niewiadoma.

Tuż przed Le Tolfe zaatakowały Chantal Blaak (Boels – Dolmans) i Janneke Ensing (Sunweb). Jednak ta dwójka szybko została skasowana. Pod koniec tego sektora na czele wysforowała się Annemiek van Vleuten (Mitchelton-Scott). Mistrzyni świata w jeździe na czas postanowiła na solo pokonać ostatnie kilometry wyścigu.

Osiem kilometrów przed metą Holenderka miała 30 sekund przewagi nad grupką, którą tworzyły: Hannah Ludwig i Niewiadoma (obie Canyon SRAM Racing), Ensing (Sunweb), Blaak, Anna van der Breggen i Annika Langvad (wszystkie Boels – Dolmans), Marianne Vos i Ashleigh Moolman (obie CCC – Liv), Marta Bastianelli (Team Virtu Cycling) i Ruth Winder (Trek-Segafredo Women).

Holenderka nie zwalniała i powiększała swoją przewagę, która cztery kilometry dalej wynosiła już ponad 40 sekund. Z tyłu współpraca niezbyt się układała, więc szanse van Vleuten na zwycięstwo rosły z każdym metrem.

Na Piazza del Campo Annemiek van Vleuten wjechała z dużą przewagą i miała czas na celebrację pięknego zwycięstwa. Na ostatnim podjeździe trwała walka o drugie miejsce. Najlepiej rozegrała to Annika Langvad (Boels – Dolmans), a tuż za nią linię mety przecięła nasza Kasia Niewiadoma!

Wyniki: