Tom Dumoulin (Team Sunweb) oraz Anna van der Breggen (Boels-Dolmans) zostali wybrani holenderskimi kolarzami roku. Nagrody wręczono podczas kolarskiej gali w Den Bosch.
Coroczna kolarska gala w Holandii odbyła się w mieście Den Bosch. Na kolarza i kolarkę roku minionego sezonu głosują byli i obecni kolarze oraz publiczność.
Tom Dumoulin nie mógł osobiście odebrać nagrody z powodu choroby. W jego imieniu zrobił to szef Team Sunweb Iwan Spekenbrink, a „Motyl z Maastricht” przesłał podziękowania w wiadomości video.
Nie spodziewałem się tej nagrody, zwłaszcza że moimi rywalami byli Mathieu van der Poel i Niki Terpstra. To był wspaniały rok dla holenderskiego kolarstwa i cieszę się, że zostałem wybrany najlepszym kolarzem
– powiedział Tom Dumoulin, którego największymi sukcesami są dwa drugie miejsca w klasyfikacji generalnej Giro d’Italia i Tour de France, czwarte miejsce w wyścigu o mistrzostwo świata ze startu wspólnego oraz wicemistrzostwo świata w jeździe indywidualnej na czas.
Najwięcej satysfakcji mam z mojego występu w Giro, ponieważ miałem trudną zimę. Czułem dużą presję związaną ze zwycięstwem w 2017 roku – chciałem zaprezentować się porównywalnie do tamtego wyścigu
– dodał Dumoulin.
Podczas, gdy Tom Dumoulin został kolarzem roku w Holandii po raz piąty z rzędu, to Anna van der Breggen po raz trzeci, ale nie z rzędu. Poprzednio zdobywała tę nagrodę w 2015 i w 2016 roku.
28-latka zwyciężyła w sezonie 2018 w większości jednodniowych klasyków: Strade Bianche, Ronde van Vlaanderen, La Flèche Wallonne i Liège-Bastogne-Liège, a w mistrzostwach świata z imponującą dominacją zostawiła w tyle rywalki.
To był rok, w którym odniosłam wiele sukcesów. Wspaniale, że w przyszłym roku będę ścigała się w tęczowej koszulce
– powiedziała van der Breggen, która pokonała w plebiscycie Annemiek van Vleuten – mistrzynię świata w jeździe indywidualnej na czas, zwyciężczynię La Course by Le Tour de France, a także Giro Rosa i Boels Ladies Tour.
Mimo to van Vleuten miała powody do świętowania, ponieważ władze państwowe przyznały jej De Orde van Oranje-Nassau – odznaczenie państwowe Królestwa Niderlandów za wybitne zasługi cywilne i wojskowe. Doceniono jej determinację podczas mistrzostw świata, kiedy to ze złamanym kolanem dojechała do mety wymagającej trasy w Innsbrucku na siódmym miejscu.
Wielrenster Annemiek van Vleuten is @wielergala benoemd tot Ridder in de Orde van Oranje Nassau! Onder luid applaus krijgt ze de bijbehorende versierselen opgespeld door minister Bruins. 'Een enorme vechter en iemand die nooit opgeeft’, aldus de minister. https://t.co/QKzJudh6nP pic.twitter.com/qTNx7gK6l3
— MinVWS (@MinVWS) 3 grudnia 2018
Jesteś wielką fighterką, kimś, kto nigdy się nie poddaje, a po każdej porażce podnosi się i patrzy do przodu. Stanowisz przykład dla wielu sportowców i nie sportowców.
– powiedział holenderski minister sportu Bruno Bruins.