Foto: La Vuelta

Po pierwszym dniu przerwy zawodnicy rywalizujący o prym w klasyfikacji generalnej dostaną możliwość stopniowego powrotu do wyścigowego rytmu. Na szybkim i płaskim finiszu w Bermillo de Sayago zmierzą się natomiast sprinterzy.

Po starcie z Salamanki, peleton przemieszczać się będzie doliną najzasobniejszej w wodę rzeki Półwyspu Iberyjskiego – Duero, która nie tylko oddziela żyzną północ od pozostałych regionów, ale na odcinku ok. 130 kilometrów wyznacza granicę pomiędzy Hiszpanią i Portugalią.

Jakiego typu jest jedyny podjazd umieszczony na trasie wtorkowego etapu? Wystarczy powiedzieć, że kiedy pokonywany był po raz ostatni podczas wyścigu Vuelta Castilla y Leon (2016), w Fermoselle (4.9 km, śr. 5.3%) triumfował na nim Alejandro Valverde.

Oddalony od linii mety o przeszło 20 kilometrów, nie powinien mieć on wpływu na ostateczny kształt dzisiejszej rywalizacji. Sama końcówka w Bermillo de Sayago, rzekomo jednym z najmniejszych pod względem liczebności populacji miast, które dostąpiły zaszczytu goszczenia finiszu etapu wielkiego touru, należy do bardzo nieskomplikowanych – spodziewamy się zatem klasycznej rozgrywki sprinterskiej z peletonu.

Oto co pisaliśmy o dzisiejszym etapie jeszcze przed wyścigiem.

Etap 10, 4 września 2018: Salamanca. VIII Centenario Universidad de Salamanca > Fermoselle. Bermillo de Sayago (177 km)

Po (miejmy nadzieję) pierwszym górskim pojedynku z prawdziwego zdarzenia i dniu przerwy liderów na klasyfikację generalną imprezy czeka łagodne przetarcie, podczas gdy na finiszu w Bermillo de Sayago zmierzą się sprinterzy.

Pomimo przegranego pojedynku z Nacerem Bouhannim (Cofidis), Elia Viviani (Quick-Step Floors) pozostaje najszybszym zawodnikiem tegorocznej edycji Vuelty, a jego drużyna powinna być w stanie jeszcze raz błysnąć swoją klasą, idealnie rozprowadzając go na końcowych metrach.

Francuz również nie jest bez szans, jednak czy będzie w stanie zacząć regularnie wygrywać? We wcześniejszych latach swojej kariery nie wykazywał tendencji do typowego dla sprinterów budowania kolejnych zwycięstw na dodatkowej dawce pewności siebie, jaką dało mu to pierwsze.

Nie bez szans są również stopniowo budujący formę Peter Sagan (Bora-hansgrohe), kręcący się w okolicach czołowych miejsc, ale jak zwykle mało wygrywający Giacomo Nizzolo (Trek-Segafredo) i wydający się czynić pewne postępy Danny van Poppel (LottoNL-Jumbo).

W najlepszej dziesiątce wtorkowego odcinka mogą się również zakręcić Matteo Trentin (Mitchelton-Scott), Simone Consonni (UAE Team Emirates), Ivan Garcia (Bahrain Merida) i Ryan Gibbons (Dimension Data).

Pełną zapowiedź 73. edycji Vuelta a España można znaleźć > tutaj.

Mapy i profile tutaj

Lista startowa tutaj

Plan transmisji TV > tutaj

Poprzedni artykułDan Martin wycofał się z Vuelty
Następny artykułAlejandro Osorio w NIPPO Vini Fantini
Z wykształcenia geograf i klimatolog. Przed dołączeniem do zespołu naszosie.pl związana była z CyclingQuotes, gdzie nabawiła się duńskiego akcentu. Kocha Pink Floydów, szare skandynawskie poranki i swoje boksery. Na Twitterze jest znacznie zabawniejsza. Ulubione wyścigi: Ronde van Vlaanderen i Giro d’Italia.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments