Artur Sowiński (VPM Porto Sant’Elpidio) zaprezentował się z dobrej strony podczas Muri Fermani Pasta De Carlonis.
Od tego sezonu były zawodnik GKS Cartusia Kartuzy reprezentuje polskie kolarstwo we Włoszech. W poprzednich wyścigach zabierał się w ucieczki, ale akcje nie okazały się skuteczne. Na bardzo trudnej trasie Gran Premio della Liberazione zajął 27. miejsce.
Wczoraj Polak z powodzeniem rywalizował w Muri Fermani Pasta De Carlonis, gdzie wywalczył siódme miejsce. Oto co powiedział czytelnikom naszosie.pl o tym wyścigu:
Pierwsza część była płaska i peleton nie chciał puścić żadnej ucieczki. Dopiero w drugiej części rywalizacji udało mi się zabrać w dziesięcioosobowy odjazd. Ostatnie 40 kilometrów było bardzo wymagające, sporo podjazdów i zjazdów.
Na ostatniej rundzie odjechała od nas dwójka i to oni ostatecznie walczyli o zwycięstwo. Finisz to 350 metrów podjazdu po bruku, ale wywalczyłem siódme miejsce. Z każdym wyścigiem czuję się coraz lepiej i liczę na jeszcze lepsze występy.
Zapytany o kolejne starty Artur odpowiedział:
W najbliższą niedzielę mamy wyścig w Bolonii, który jest ostatnim punktowanym występem do Giro d’Italia U23. Tak naprawdę cały plan przygotowań jest skrojony pod Giro i liczę, że uda mi się tam wystartować.
Wyniki Muri Fermani Pasta De Carlonis (TOP 10):
1° Michael Delle Foglie (Team Cervelo)
2° Nicola Genuin (Team Gaiaplast Bibanese) a 1’15”
3° Filippo Tagliani (Gallina Colosio Eurofeed) a 1’30”
4° Alessandro Pessot (CTFriuli) a 1’57”
5° Filippo Tedeschi (Work Service Video Coppi Gazzera)
6° Tommaso Bramati (Team Colpack)
7° Artur Sowiński (VPM Porto Sant’Elpidio)
8° Rossano Mauti (Futura Team Rosini)
9° Riccardo Lucca (Team Colpack)
10° Andrea Di Renzo (VPM Porto Sant’Elpidio)