Zwycięstwem Dylana Groenewegena (LottoNL – Jumbo) zakończył się czwarty etap Tour of Norway. Liderem całej imprezy pozostał Pieter Weening (Roompot).
Czwarty dzień rywalizacji stał pod znakiem lekko pagórkowatej trasy z Lillestroem do Saprsborgu. Kolarze mieli do pokonania 194 kilometry, a sam finisz wiódł lekko pod górę.
Na samym początku, po przejechaniu kilku kilometrów od peletonu oderwała się grupka w składzie Adrian Kurek (CCC Sprandi Polkowice), Antonio Molina (Caja Rural), Dimitri Peyskens (WB Veranclassic), Ken Levi Eikeland (FIXit) oraz Nicolaj Steen (Veloconcept). Piątka z każdym metrem powiększała przewagę, która w połowie etapu wynosiła nawet 10 i pół minuty. Jednocześnie peleton nie zamierzał odpuszczać, co zaowocowało szaleńczym tempem na kolejnych kilometrach. Pracę na swoje barki wzięła przede wszystkim grupa LottoNL – Jumbo.
Około 20 kilometrów przed metą z czołówki odpadł Eikeland, a grupa zasadnicza bardzo szybko zmniejszała różnicę. Pofałdowana końcówka sprzyjała pogoni mocniejszych zawodników, którzy z pewnością mieli możliwość dynamiczniejszej jazdy niż zmęczeni uciekinierzy. 5 kilometrów przed metą na czele zostali już tylko Peyskens i Kurek, a na kontrę zdecydował się Tony Gallopin (Lotto Soudal). Ostatecznie jednak o wszystkim zdecydował finisz z peletonu, który mocno porwał peleton. W nim najlepszy okazał się Dylan Groenewegen (LottoNL – Jumbo). Drugie miejsce przypadło Edvaldowi Boasson Hagenowi (Dimension Data), a trzecie Augostowi Jensenowi (Coop). Liderem imprezy pozostał Pieter Weening (Roompot).