Fot. Dimension Data

Nie obejrzał jeszcze powtórki tego wyścigu i prawdopodobnie już nigdy tego nie zrobi – Mark Cavendish (Dimension Data) wciąż rozpamiętuje porażkę w wyścigu o mistrzostwo świata w Katarze, ale ostatecznie jest zadowolony, że dyscyplinę sportu, którą uprawia reprezentuje ktoś taki jak Peter Sagan (BORA-hansgrohe). 

W obszernym wywiadzie udzielonym portalowi CyclingTips człowiek z Wyspy Man zadeklarował między innymi, że jego ambicją jest pobicie rekordu etapowych zwycięstw w Tour de France, który należy do Eddy`ego Merckxa, opowiedział o zmianie podejścia do życia i sportu, a także ujawnił cele na sezon 2017.

Nie uniknął także pytania o srebrne medale na igrzyskach olimpijskich oraz mistrzostwach świata w Katarze. Cavendish nie ukrywa, że ta druga porażka wywarła na niego największy wpływ i wciąż nie może jej w pełni zaakceptować.

„Wciąż uważam, że zrobiłem wszystko tak, jak powinienem. Nie miałem po prostu szczęścia – czasem je masz, a innym razem nie. Łatwo jest myśleć, że Sagan pojechał bardzo dobrze, ale w moich oczach on miał po prostu to szczęście, którego ja nie miałem”, przyznał Brytyjczyk.

Rozmawiający z Markiem Cavendishem Shane Stokes zapytał go, czy wierzy w przeznaczenie, czy jest przesądny. Biorąc pod uwagę chorobę, która tuż przed światowym czempionatem pozbawiła go treningów na pięć dni oraz poważną kraksę przy ponad sześćdziesięciu kilometrach na godzinę w środę (wyścig o mś odbył się w niedzielę), można stwierdzić, że tęczowa koszulka nie była mu tym razem pisana.

„Rzeczywiście, patrząc na te wszystkie okoliczności ktoś mógłby powiedzieć, że te mistrzostwa nie były mi pisane. Generalnie nie jestem przesądny. Nie wiem, dlaczego ich nie wygrałem. Nie sądzę, bym nie umiał czytać wyścigów, ani bym mógł zrobić coś inaczej. Po prostu stało się, jak się stało”, stwierdził Cavendish.

Początkowo „Cav” nie przywiązywał wagi do ścigania się z rekordem etapowych zwycięstw w Wielkiej Pętli należącym do „Kanibala”. Teraz jakby zrozumiał cenę tej korespondującej z zupełnie odmiennymi kolarsko czasami rywalizacji i jego największym celem w bieżącym sezonie będzie Tour de France, w którym biorąc pod uwagę jego charakterystykę, może rywalizować tylko w sprintach.

Poprzedni artykułAlexis Vuillermoz ranny w wypadku samochodowym
Następny artykułWyniki konkursu BORA – hansgrohe
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments