Zwycięstwa w Giro d`Italia i hiszpańskiej Vuelcie podniosły morale Kolumbijczyka i pozwalają mu wierzyć, że pewnego dnia zostanie pierwszym kolumbijskim kolarzem, który wygra Tour de France.
„To nie była kwestia presji, tylko zdrowia. Moje ciało nie reagowało w taki sposób, w jaki się spodziewałem. Miałem problemy z alergią, przez co nie mogłem pokazać wszystkiego na co mnie stać. W związku z tym bardziej niż na wygranej, musiałem skoncentrować się na podium”, tak Quintana wspominał Tour 2016 podczas zgrupowania Movistaru w Pampelunie.
Nairo Quintana jest w drużynie Movistar niekwestionowanym liderem. Nawet Alejandro Valverde stał się jego ekskluzywnym pomocnikiem w wielkich tourach, w których może walczyć tylko o zwycięstwa etapowe. Szef ekipy Eusebio Unzué , który stoi za pięcioma zwycięstwami w Tour de France Miguela Induraina, powiedział, że Nairo może liczyć na pełne wsparcie i oddanie drużyny.
„Oczywiście, że po zwycięstwach Nairo w Giro i Vuelcie, kolejnym celem jest wygranie Wielkiej Pętli. Ten wyścig jest bardzo trudno zdobyć, ale jestem przekonany, że on wygra go prędzej czy później, ponieważ ma go w swoich nogach”, uważa Unzué.
Niezwykle doświadczonym i oddanym pomocnikiem Nairo Quintany jest Australijczyk Rory Sutherland, który ma duży wkład w zwycięstwo Kolumbijczyka w hiszpańskiej Vuelcie. Uważa on, że ci, którzy uznali występ jego kolegi w Tour de France za rozczarowujący nie mają racji. Wierzy także, że znajduje się on na dobrej drodze, by wygrać największy wyścig na świecie.
„Czy trzecie miejsce w Tour de France jest rozczarowujące? Dla Nairo było, bo poczuł smak niemal pewnego zwycięstwa, ale zamiast startować w kryteriach ciężko trenował, wrócił na Vueltę i wygrał. On jest młody i musi nauczyć się radzić sobie z presją oraz z tym, że patrzy na niego cała Kolumbia. Jest ambitny i z pewnością sobie z tym poradzi”, uważa Sutherland.
Sam Nairo Quintana także wierzy, że sen o zwycięstwie w Tour de France wreszcie się ziści.
„Jestem bardziej pewny siebie, drużyna jest zgrana i pracowita. Nauczyliśmy się na błędach i teraz może być tylko lepiej”, powiedział Quintana.
