Francuscy rolnicy borykający się z atakami wilków na zwierzęta hodowlane, poprosili organizatorów Giro d`Italia, by sympatyczny „Lupo Wolfie” zniknął podczas etapów rozgrywanych na francuskiej ziemi.
Dziewiętnasty i dwudziesty etap odbędą się w departamencie Hautes-Alpes, w południowo-wschodniej Francji. W tym rejonie znajdują się pastwiska pustoszone przez wilki, zatem związek rolników wystosował do organizatorów Giro następującą prośbę:
Obecność tej maskotki w środku pastwisk, która jest dodatkowo wspierana przez ekologów, to czysta prowokacja. Rolnicy są zmęczeni widokiem wilków, także tych, które są prezentowane opinii publicznej jako miłe i sympatyczne maskotki.
Organizatorzy największego włoskiego wyścigu i jednocześnie jednego z najbardziej prestiżowych na świecie, przystali na tę prośbę i odeślą wilka do lasu. Zastąpi go „Girbecco” – górska kozica, która była maskotką wyścigu przed dwoma laty.