Kolarz grupy Team Idea udowodnił, że EPO wciąż nie wyszło z mody…
Francesco Reda zajął drugie miejsce w ubiegłorocznych mistrzostwach Włoch, tuż za plecami Vincenzo Nibalego. W pokonanym polu zostawił m. in. trzeciego na mecie Diego Ulissiego, co uznano za sporą niespodziankę. Nagły wzrost formy nie był jednak wynikiem odpowiednich treningów… Kolarz Team Idea oczywiście stracił drugą lokatę w krajowym czempionacie oraz będzie musiał zapłacić 400 euro kary. Jego zakaz startowy dobiegnie końca 14 listopada 2023 roku, co praktycznie kończy jego zawodową karierę.
Ośmioletnia kara jest spowodowana tym, że to już drugi raz, kiedy Włoch nagiął lub złamał przepisy antydopingowe. W 2013 roku był zawieszony na 14 miesięcy za odmowę przystąpienia do testu antydopingowego. Reda, jeżdżący wówczas w barwach Androni – Giocattoli, otrzymał początkowo dwuletni zakaz startów, ale dzięki współpracy z „Komisją Prawdy” (CIRC) jego karę skrócono.
Źródło: cyclingnews.com
Foto: teamidea.it