W ostatnich latach, Fabio Aru był jednym z największych objawień wśród kolarzy młodego pokolenia. Po zakończeniu sporu na linii Astana – UCI, jest on jednym z pierwszych zawodników, z którym przedłużono umowę. Nowa umowa będzie obowiązywać do końca 2017 roku.
W przeciągu dwóch lat, Aru dał się poznać jako znakomity specjalista od jazdy w górach, o czym świadczy m.in. trzecie miejsce w ubiegłorocznym Giro d’Italia. W tym sezonie ten wynik ma przez niego zostać poprawiony, a nowy kontrakt ma być dodatkową motywacją.
Jesteśmy szczęśliwi i dumni, że Fabio będzie reprezentował nasze barwy w zbliżającym się Corsa Rosa. Nie możemy się doczekać najbliższych trzech tygodni, które z pewnością będą bardzo emocjonujące. – powiedział menadżer kazachskiej ekipy Alexander Vinokurov.
Fabio ma dopiero 24 lata i przed nim jeszcze wiele sezonów ścigania na najwyższym poziomie. Obecnie jest on jeszcze na etapie nauki, jednak walcząc z największymi gwiazdami nabywa bardzo wiele cennych doświadczeń. Po tegorocznych startach w Giro i Vuelcie rozważamy także wysłanie go na Tour w przyszłym roku, u boku Vincenzo Nibalego. – zakończył.
Piąty zawodnik ubiegłorocznego wyścigu dookoła Hiszpanii, w sobotę wystartuje do jazdy drużynowej na czas z jedynką na plecach. To właśnie na niego zwrócone będą oczy włoskich kibiców, co z pewnością wywrze na nim dodatkową presję, z którą nie miał możliwości się oswoić.
Dawid Gruntkowski
Foto:Artur Machnik
