To już pewne – Alberto Contador nie wystartuje w wyścigu Vuelta a Espana. Powrót do zdrowia hiszpańskiego kolarza drużyny Tinkoff-Saxo okazuje się być dłuższy.
Mimo że nazwisko „El Pistolero” znajduje się na wstępnej liście kolarzy Tinkoff-Saxo mogących wystartować we Vuelcie, to oficer prasowy kolarza – Jacinto Vidarte, rozwiał wszelkie nadzieje: – Nie ma żadnej możliwości, aby Alberto stanął na starcie Vuelty. Jego nazwisko widnieje na liście piętnastu kolarzy zgłoszonych do tego wyścigu, ale zrobiono to jeszcze przed kontuzją, dlatego tam jest. Ostatnio trenował na trenażerze, ale tylko zdrową nogą, gdyż w prawej wciąż odczuwa ból uniemożliwiający pedałowanie – tłumaczył.
W obliczu tej sytuacji nie wiadomo w jakich wyścigach, i czy w ogóle, Contador jeszcze w tym sezonie wystartuje. Jak poinformował Vidarte, rozważane są jesienne włoskie klasyki, ale to nic pewnego. – Jest jeszcze za wcześnie, by o tym mówić – oznajmił.
3 sierpnia, dwadzieścia dni po kraksie na 10. etapie Tour de France, Contador opublikował na Twitterze zdjęcie wykresu przedstawiającego dane z tamtej jazdy, z którego wynika, że upadek miał miejsce przy prędkości prawie 77 km/h!
Foto: bettiniphoto.net
Marta Wiśniewska
Rogers, Majka i Roche mają już po 2 Wielkie Toury w nogach, więc jestem ciekawy czy Tinkoff całkowicie oleje Vuelte.
Drugi z kolei nieudany sezon Contadora.
Trzymaj się Alberto!