Fernando Alonso (były mistrz świata w F1), który ogłosił wczoraj, że uratuje drużynę Euskaltel-Euskadi, ma nadzieję podpisać kontrakt ze swoim bliskim przyjacielem – Alberto Contadorem (obecnie Saxo-Tinkoff).
Według włoskiej „Gazetty dello Sport” Alonso ma nadzieję, że jego głównym sponsorem zostanie bank Santander, oraz że podpisze kontrakt z Alberto Contadorem. Takie plany miały już miejsce trzy lata temu, kiedy Contador opuścił Astanę. Włoski dziennik twierdzi, że teraz zamiary hiszpańskiego kierowcy Formuły 1 mogą stać się faktem, tym bardziej, że posiadanie przyjaciela w swojej drużynie było jego marzeniem.
Wczoraj Fernando Alonso poinformował, że kupi licencję Euskaltel, zmieni nazwę drużyny oraz przeniesie jej siedzibę do Asturii. Obiecał honorować wszystkie trwające kontrakty, tj. obecnie 14 kolarzy.
Kolejne informacje o przyszłości drużyny będą znane, gdy Fernando Alonso sfinalizuje negocjacje z obecnym właścicielem.
Marta Wiśniewska
Ambitne plany, zobaczymy co z tego wyjdzie…
A rowery Colnago Ferrari 🙂
Dla Alonso jest już zbyt póżno, by rozpoczynać karierę kolarza.
Chyba nie ma co pisać, że uratuje grupę. Wprawdzie zostaną kolarze i dla nich to zbawienie, ale kibice w Euskaltelu najbardziej lubili to, że drużyna była baskijska, jeździła przez lata pod jedną nazwą i w tych samych barwach. Tak czy siak Euskaltel już na cmentarzu.