36-letni kolarz Marcelo Graces zmarł w niedzielę w wyniku obrażeń jakich doznał w wypadku na ostatnim etapie wyścigu Dookoła Urugwaju. Zawodnikowi grupy Fenix złamała się kierownica i zderzył się pechowo z motocyklistą, uderzając o ziemię głową.
Urugwajczyk stracił przytomność po feralnej kraksie i został natychmiast przewieziony do szpitala w Montevideo, gdzie kończyła się rywalizacja wyścigu. Niestety zawodnik zmarł kilkanaście minut po przyjęciu na oddział intensywnej terapii.
Wyścig wygrał Brazylijczyk Cristian da Rosa.
Źródło: PAP
„Kierownica sie złamała” !!! To jest efekt tandety jaką się teraz produkuje. Za którą trzeba płacić grubą kasę! A jakość? Jeszcze 20 lat temu takie rzeczy byłyby nie do pomyślenia, teraz pękające łańcuchy, karbonowe sztyce, mostki a nawet kiery to już normalka. Oby tak dalej.