Jan Bakelants i Haimar Zubeldia (Radioshack) znaleźli się dzisiaj w grupie goniącej Tony`ego Martina (Omega Pharma), który zwyciężył na 2. etapie Tour of Beijing. Jednak nie wystarczyło im sił, aby ich jazda okazała się efektywna.

Jose Azevedo, dyrektor sportowy Radioshack o dotychczasowej jeździe swoich podopiecznych: Wiedzieliśmy, że dzisiaj będzie trudno, ale mieliśmy nadzieję, że etap będzie się rozwijał dla nas dobrze, oraz że Daniele [Benatti- przyp. red.] zdoła pokonać góry i powalczyć w sprincie. Jednakże, od podnóża wzniesienia ekipa Euskaltel narzuciła zawrotne tempo i w połowie etapu pozostało tylko 26 kolarzy, którzy mogli walczyć o wygraną.

Cieszę się, że Haimar i Jan zdołali znaleźć się w tej grupie, ponieważ naszym celem jest miejsce w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej. Ale niestety podczas, gdy ośmiu kolarzy odłączyło się od tej grupki Jan i Haimar nie dali rady dotrzymać im tempa. Nogi nie podawały dzisiaj tak, jakby tego chcieli. Ale dalej mamy ambicje. Jutro mamy kolejny ciężki etap, w mojej opinii będzie to królewski etap, więc jesteśmy pełni nadziei. To jest wyścig z cyklu World Tour, a więc motywacji nam nie brakuje.

Marta Wiśniewska

Poprzedni artykułUSADA publikuje dokumenty. 11 zawodników zeznawało przeciwko Armstrongowi.
Następny artykułHincapie: „Bez dopingu nie miałbym szans w rywalizacji z najlepszymi”
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments