Jedna z najbardziej rozpoznawalnych włoskich grup kolarskich – Acqua e Sapone zakończy po obecnym sezonie swoją działalność. Ich ostatnim wyścigiem był dzisiejszy klasyk GP Beghelli.
To właśnie dziś zakończyła się ośmioletnia przygoda tej włoskiej drużyny z kolarskim peletonem. Ekipa, która charakteryzowała się swoimi czerwonymi strojami w ostatnim sezonie ścigała się w białych barwach.
Gwoździem do trumny Włochów była firma RCS Sport, czyli organizator Giro d`Italia. Acqua e Sapone nie otrzymała w tym sezonie zaproszenia na najważniejszy dla sponsora ekipy wyścig w roku kosztem NetApp`u.
„Nigdy nie otrzymaliśmy żadnych wyjaśnień od RCS Sport w tej sprawie. To była absurdalna decyzja, ponieważ nasz zespół jest lepszy od niektórych drużyn, które wystartowały w Giro. Ten wyścig był dla nas zawsze na pierwszym miejscu. Zostaliśmy w domu na rzecz nieznanych zawodników. Jaki był sens zapraszać drużyny, których kolarze mieli po trzy godziny straty w klasyfikacji generalnej?”, pytał rozżalony Palmiro Masciarell – kierownik ekipy.
Większość zawodników Acaqua e Sapone wciąż szuka nowych pracodawców. Carlos Alberto Betancur przejdzie do AG2R-La Mondiale, a Francesco Reda dołączy do Androni Giocattoli. Jednak takie postacie jak: Danilo Di Luca, sprinter Danilo Napolitano i weteran Stefano Garzelli – wciąż są bez kontraktów na rok 2013.
