Dodi Luca uciekał niemalże cały pierwszy etap wyścigu Szlakiem Grodów Piastowskich. Oto co miał do powiedzenie na mecie etapu:

Na kilometr przed metą byłem prawie pewien że wygram, ale na 500m po skręcie w prawo zaczęła się kostka… Po przejechaniu ponad 100 km w ucieczce taki finisz to koszmar, jakby do końca był asfalt,myślę że bym dojechał jako pierwszy, a tak po prostu wyszło zmęczenie i peleton mnie doszedł na kresce.

Jednak jestem zadowolony gdyż na ostatnich kilometrach uciekałem samotnie a peleton musiał solidnie się napracować by mnie dogonić… dodał mocno zmęczony, ale uśmiechnięty na twarzy Luca Dodi.

Poprzedni artykułJohn Degenkolb otwiera „Dunkierkę”. Michał Olejnik uciekał!
Następny artykuł„Grody”: Wojciech Ziółkowski podsumowuje 1 etap
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments