W minioną sobotę (21.01.2012r) w Auli Zespołu Szkół Techniczno – Informatycznych w Gliwicach odbyła się gala kolarska podsumowująca sezon szosowy 2011 roku na Śląsku.

Na sali spotkali się przedstawiciele trzech kolarskich pokoleń. Wśród zaproszonych dostrzegliśmy między innymi Jerzego Szynkolewskiego, który na początku lat 50 ubiegłego wieku poprowadził zespół AZS Gliwice w Wyścigu Dookoła Polski, Karola Madaja; trenera reprezentacji Polski i Austrii, którego podopieczni w Igrzyskach Olimpijskich i Mistrzostwach Świata zdobyli 8 medali we wszystkich kolorach. Wśród przedstawicieli młodego pokolenia znalazła się Eugenia Bujak – aktualna wicemistrzyni Europy w wyścigu drużynowym na dochodzenie i rekordzistka Polski w wyścigu torowym na 3km.

Wśród ponad 80 zaproszonych gości widzieliśmy bohaterów najważniejszych krajowych i międzynarodowych wyścigów z Mistrzostwami Świata włącznie.

Ważnym elementem Gali było wręczenie wyróżnień dla najlepszych na Śląsku kolarek i kolarzy. W elicie kobiet na pierwszym miejscu sklasyfikowano Martynę Klekot (Kolejarz Jura Częstochowa Tadpol) przed gliwiczankami Dorotą Gregorowicz i Magdaleną Pyrgies (obie Grupa Kolarska GLIWICE Merida). Laur dla najlepszego zawodnika elity przypadł Adamowi Pierzdze (Grupa Kolarska GLIWICE Merida), który wyprzedził Bartosza Pilisa (MGLKS Mexller Błękitni Koziegłowy) i Łukasza Strzedułę (LUKS Pszczyna). W pozostałych kategoriach triumfowali; w juniorkach Magdalena Plich (Kolejarz Jura Częstochowa Tadpol), w juniorach Paweł Samol (GK Gliwice), w juniorkach młodszych Weronika Misterek (UKS Gimnazjum Imielin Twoja Merida), juniorach młodszych Adam Trudziński (GK Gliwice), w młodziczkach Monika Salomon i w młodzikach Dominik Grzegorzyca (UKS Sprint Orzesze). Klasyfikację klubową na Śląsku wygrała Grupa Kolarska GLIWICE Merida przed Kolejarzem Częstochowa i Błękitnymi Koziegłowy.

Ponad dwugodzinne kolarskie spotkanie w Gliwicach przeplatane było licznymi gawędami dawnych Mistrzów. Brylowali tu Józef Gawliczek (zwycięzca wyścigu Dookoła Anglii, najlepszy „góral” Tour de Lavenir) oraz Karol Madaj, którego wychowankowie uhonorowali wyróżnieniem za 50 lat pracy w kolarskim peletonie.

Jak powiedział nam Andrzej Kołodziejczyk, takiej gali na Śląsku nigdy nie było,a mimo,że na wielu bywał,w Polsce takiej nie widział. Aula,w której się spotkano wyglądała jak retrospektywny salon kolarski. Na ścianach zawisło parędziesiąt koszulek kolarskich z wielkich wyścigów, które zdobyli lokalni kolarze,a także te, w których przez lata ścigali się gliwiczanie jako rodzimy klub oraz gdy już zmienili ekipy. Obecni mogli podziwiać rowery z ubiegłego wieku kontrastujące z najnowszymi modelami skonstruowanymi do różnych kolarskich specjalności. Wielu uczestników mogło odnaleźć się na rozwieszonych fotografiach i w kilku wyłożonych kronikach szczegółowo opisujących dzieje gliwickiego i śląskiego kolarstwa.

Wszyscy wychodzili ze spotkania zadowoleni, starsi zobaczyli,że ich praca i marzenia są realizowane przez kolejne pokolenia śląskich kolarzy, a najmłodsi kolarze mogli stanąć, porozmawiać z tymi, o których tylko do tej pory słyszeli lub czytali w książkach. Wszyscy umawiali się na kolejne takie spotkanie za rok życząc sobie by było jeszcze więcej powodów do wręczania śląskim kolarzom wyróżnień.

Galeria zdjęć > tutaj

źródło: www.kolarski.pl

Poprzedni artykułOrlik z Francji złapany na 12 zakazanych substancjach!
Następny artykułRower dla papieża
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
5 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
kolarz
kolarz

Ale że nawet słowa nie ma o jednym z najlepszych wyścigów – Tour de Rybnik! Najdynamiczniej się rozwija a nawet na Śląsku go nie docenili.

M
M

Ja się może nie znam,ale nie było żadnych wyróżnień dla organizatorów wyścigów więc z jakiej okazji ktoś by miał o rybnickim wyścigu wspominać?

tubi
tubi

wg mnie dla samej zasady by podziekować że jeszcze komuś chce sie robić wyścigi…zaprosic dużo to nie kosztuje a inaczej juz by to wyglądało.

M
M

Zaproszenie przez 2 tygodnie wisiało na stronie Śląskiego Związku Kolarskiego, każdy mógł przyjechać. Z zasady chodziło o uhonorowani ZAWODNIKÓW… Tour de Rybnik nie jest jedynym wyścigiem na Śląsku,a inni organizatorzy jakoś nie mieli pretensji za brak wyróżnień. Dla organizatora największą nagrodą powinna być liczba zadowolonych uczestników i zainteresowanie mediów, a jak ma pretensje,że nie dostał statuetki to chyba nie jest przekonany o tym,że faktycznie jest taki super tylko chce żeby go dowartościować.

Franz
Franz

Gdyby nie organizatorzy imprez to nie byłoby kolarzy więc doceniajcie tych najlepszych organizatorow. Szczególnie takich, którzy robią najlepszą promocję naszej dyscypliny.

Ogłoszenie na portalu związkowym portalu to chyba nie jest odpowiednia forma zaproszenia dyrektorów wyścigów… ;/ Kpisz sobie…

Faktycznie rybnicki wyscig nie jest jedynym ale chyba jednym z najdynamiczniej rozwijajacych sie i otwartych na roznych kolarzy. Malo ktory wyscig ma taka promocje i tak jest organizowany, reszta to wiejskie potancowki… poza wyjatkami (np. GP Czestochowy – tez fajny wyscig). M jaka/i ty madra/y…

Zwiazek powinien doceniac, ze ma taka impreze, tak samo jak docenia zawodnikow… Zawodnicy otrzymali juz swoje nagrody na wyscigach – puchary, dyplomy, kase… po co im kolejne lapacze kurzu?

Jak zwiazek nie docenia imprez to jak to maja zrobic sposnorzy, wlodarze miast? No ale takie sa zwiazki – prywatne folwarki prezesow.
Licze ze dyrektor z rybnika dalej bedzie robil swoje bo robi kawal, piekielnie dobrej roboty. Ty „M” mozesz sie wiele od niego nauczyc…