Romain Feillu (Vacansoleil-DCM Pro Cycling Team), wygrywając na finałowym, 4. etapie Tour de Luxemburg, odniósł swoje 8. zwycięstwo w sezonie. Francuz pokonał Fränk`a Schlecka (Leopard Trek) oraz Pietera Vanspeybroucka (Topsport Vlaanderen – Mercato). Cały wyścig padł łupem Linusa Gerdemanna (Leopard Trek).
Finałowy etap wyścigu, liczył 152 kilometrów z Mersch do Luksemburga. Przez większą część dnia, na przodzie kręciła grupka w składzie: Anthony Delaplace (Saur – Sojasun), Arkimedes Arguelyes Rodriges (Katusha Team), Kurt-Asle Arvesen (Sky Procycling) oraz Antonio Piedra Perez (Andalucia Caja Granada).
Na kilkanaście kilometrów przed kreską, czołówka została wchłonięta, a peleton zaczął dzielić się na hopkach. Ostatecznie, o zwycięstwo walczyła 40-osobowa grupka. Najszybszy był niezwykle skuteczny w tym sezonie, Romain Feillu. Dzielny Francuz pokonał faworyta kibiców, Franka Schlecka oraz Pietera Vanspeybroucka. Maciej Bodnar (Liquigas-Cannondale) był 25. a Michał Kwiatkowski (RadioShack), wycofał się z wyścigu.
Cały wyścig, przypadł na konto Linusa Gerdemanna. Niemiec pokonał młodych Francuzów, 23-letniego Alexandra Geniez (Skil-Shimano) oraz jego rówieśnika, Tonego Gallopin (Cofidis). „Bodi” skończył wyścig na 46. miejscu, ze stratą 3 minut i 23 sekund do zwycięzcy.
Andrzej